Elżbieta II była jedną z najsilniejszych globalnych marek. Jak jej śmierć zmieni sytuację monarchii?

(fot. Radio Gdańsk)

Zmarła w czwartek brytyjska królowa była piątą najsilniejszą marką na świecie – przed nią znalazły się tylko Facebook, Amazon, Google i Apple. Czy jej śmierć zmieni tę sytuację? W audycji „Ludzie i Pieniądze” Iwona Wysocka zapytała o to ekspertów: Szymona Gajdę, prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, oraz Macieja Wośkę, redaktora naczelnego „Gazety Bankowej”.

Szymon Gajda wskazywał na nieformalny wpływ, jaki Elżbieta II wywierała na swoich poddanych, również tych mieszkających poza granicami Wielkiej Brytanii. – Królowa nie sprawowała wprawdzie władzy w Wielkiej Brytanii, ale niewątpliwie sprawowała pewien rząd dusz w krajach Commonwealth. Wprost wskazywało się, że to ona była spoiwem dla takich krajów jak Kanada, Australia, Wielka Brytania. Jakie konsekwencje będzie miało jej odejście z tego świata dla spójności Commonwealth i dla kontynuacji dorobku, który reprezentowała? Na pewno możemy patrzeć w przyszłość z dużą dozą wątpliwości, bo jej syn niestety chyba nie reprezentuje takiego poziomu jak matka – mówił.

Z kolei Maciej Wośko zwracał uwagę na nieprzystawalność reakcji Brytyjczyków na wiadomość o śmierci monarchini do opinii medialnych. – Obserwacje z wczoraj, ale też wcześniejsze wydarzenia potwierdzają, że mimo opowiadania o kryzysie brytyjskiej monarchii, o tym, że coraz więcej osób podejmowało krytykę, to w takich sytuacjach, jakich jesteśmy świadkami, postaci związane z dworem królewskim i właśnie Zjednoczonym Królestwem są dla Brytyjczyków, ale też dla dużej części świata, niezwykle ważne. Królowa, przez to, że trwała, gwarantowała pewną stałość, pewną stabilność świata, w którym zaczynała rządy, ale ta monarchia się zwinęła. Myślę, że w najbliższych dniach przekonamy się podczas uroczystości pogrzebowych, jak Brytyjczycy będą reagowali – podkreślał.

Posłuchaj całej audycji:

MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj