Nowelizacja ustawy o VAT. Eksperci wskazują, że nowe przepisy będą dwojaką rewolucją

Prezydent podpisał nowelizację ustawy o VAT, której celem jest wprowadzenie obowiązkowego fakturowania elektronicznego – podała kancelaria prezydenta w poniedziałkowym komunikacie. Przepisy wejdą w życie w lipcu przyszłego roku. Podatnicy mają 11 miesięcy na dostosowanie się do nich. Czy ta ustawa wprowadza rewolucyjne zmiany? Na to pytanie Iwony Wysockiej w audycji „Ludzie i Pieniądze” odpowiedzieli Andrzej Chmielecki, etyk biznesu i prezes Virtus, oraz Bogusław Wieczorek, doradca zarządu Olivia Center.

Według Bogusława Wieczorka jest to kolejny krok w uszczelnianiu systemu podatkowego, co akurat ekipie rządzącej wychodzi bardzo skutecznie. – Luka podatkowa została zmniejszona bodajże o ponad 80 procent. To będzie rewolucja dwojaka – największa będzie dla tych, którzy jeszcze się nie zdecydowali używać faktur elektronicznych. Na to wpływa też dotychczasowa interpretacja organów podatkowych, która nie była jednolita, w ciągu ostatnich 10-15 lat zmieniały się przepisy. Do dzisiaj skan faktury nie jest uznawany za e-fakturę – z bliżej nieznanych przyczyn, nawet jeśli wygląda dokładnie tak, jak ta wygenerowana elektronicznie. Druga grupa – i tutaj faktycznie wszyscy przedsiębiorcy powinni zwrócić na to szczególną uwagę w swoich organizacjach – to ta, która lubiła antydatować faktury, wystawiać je z inną datą. Teraz wszystkie, od chwili powstania, będą rejestrowane właśnie w tym systemie KSeF. Każde wystawienie jej w innym terminie, niż powinna ona być wystawiona, będzie od razu widoczne dla organów podatkowych – zaznaczył.

Andrzej Chmielecki podejrzewa, że będzie to dla przedsiębiorców prostsze rozwiązanie, aczkolwiek dopiero, kiedy ten system się ustabilizuje po wejściu w życie. – Nie zostało już 11 miesięcy, bo 10,5 – pan prezydent podpisał nowelizację czwartego sierpnia. Nie wiem, czy już jest w dzienniku ustaw, bo jeszcze wczoraj wieczorem nie było to ogłoszone, a czas biegnie. Nie wiadomo jeszcze, jak koszty wdrożenia tego systemu zostaną przeniesione na przedsiębiorców, bo to będzie koszt uzyskania przychodu, ale trzeba ten przychód wypracować, żeby było od czego odliczyć koszt, który jest związany z regulacją, a nie działalnością przedsiębiorcy. Organizacje przedsiębiorcze apelują o to, żeby te wydatki związane z wdrożeniem KSeFu były możliwe do odpisania od podatku, a nie od przychodów czy dochodów. Jakie to będą koszty, czy będą jakieś ryczałty, ustalone na te odpisy – tego jeszcze nie wiadomo – tłumaczył.

aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj