Dar Młodzieży obrał kurs na równoleżnik „zero”. Eksperci oceniają znaczenie tego rejsu

(fot. Radio Gdańsk)

Dar Młodzieży obrał kurs na równoleżnik „zero” i w środę prawdopodobnie go przekroczy. Biała fregata upamiętnia w ten sposób stulecie przekroczenia równika przez pierwszy statek pod polską banderą, żaglowiec „Lwów”, statek Uniwersytetu Morskiego w Gdyni. Jakie znaczenie ma ten rejs, poza tym wymiarem symbolicznym? W programie „Ludzie i Pieniądze” Tomasz Sosnowski zastanawiał się nad tym z Piotrem Stareńczakiem, dziennikarzem Portalu Morskiego i Arkadiuszem Zglińskim, dyrektorem Portu Elbląg. 

– Dobrze, że pokazujemy naszą banderę. Dobrze, że pokazujemy przykłady naszej działalności w gospodarce morskiej, w tym przypadku szkolenie wysoko wykwalifikowanych kadr. Dobrze także, że się odbywają dalsze rejsy, nie tylko europejskie, oby tak dalej. Dar Młodzieży to dziś fregata, która jest wyposażona w nowoczesną technologię i oczywiście żagle. To jest takie wspomnienie tego dawnego żeglowania przed wiekami. Są to rzeczy oczywiste i niewiele tutaj już jest do dodania. Trochę nowoczesności i wykształcanie hartu ducha przy takich tradycyjnych metodach pracy na morzu, z linami, na rejach i tak dalej, także to jest chyba dobry miks przy szkoleniu przyszłych kadr morskich – mówił Piotr Stareńczak.

– Właśnie takie działania promują Polskę jako kraj. Polskę, która ma ogromne tradycje morskie. Jest to właśnie kultywowanie tradycji morskich, żeglarskich, tym bardziej, że posiadamy w Polsce uniwersytety morskie, przykładem jest Uniwersytet Morski w Gdyni. On te tradycje kultywuje i krzewi żeglarstwo morskie wśród młodzieży, która wyrośnie nam na przyszłą kadrę morską, także jest to bardzo ważny moment, promowanie polskiej żeglugi morskiej nie tylko w Europie, ale również na świecie. Dzisiaj jednostki wyposażone są w nowoczesny sprzęt elektroniczny, który zdecydowanie ułatwia żeglugę. To nie jest żegluga jak za czasów średniowiecza, gdzie były proste urządzenia, liny, którymi można było operować. Dzisiaj jednostki wspomagane są poprzez systemy elektroniczne, ale niemniej z tymi systemami należy się zapoznać. Jeżeli młodzież zapoznaje się z najnowocześniejszymi urządzeniami elektronicznymi, te urządzenia również są instalowane i obsługiwane chociażby na dużych jednostkach transportowych – wyjaśnił Arkadiusz Zgliński.

Posłuchaj:

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj