Rekordy na rynku pracy. Pod koniec ubiegłego roku pracowało prawie 17,5 miliona Polaków

(Fot. Radio Gdańsk)

Z danych Eurostatu wynika, że pod koniec ubiegłego roku zatrudnionych było najwięcej Polaków w historii. Skąd taka zmiana i czy ten trend może się utrzymać? Między innymi na te pytania w audycji „Ludzie i Pieniądze” odpowiadali Joanna Grandzicka, członek zarządu firmy Teal Global oraz Marek Krzykowski, menadżer AK Construction.

Jak wyjaśniali goście Iwony Wysockiej, Polacy wracają na rynek pracy z powodu inflacji. Pomogła też poprawa warunków pracy w firmach.

– Nasze wynagrodzenia: względem tego, co możemy za te pieniądze kupić – różnica jest dla nas niekorzystna, więc gospodarstwa domowe muszą jakoś ten współczynnik uzupełniać – mówiła Joanna Grandzicka. – Drugą kwestią jest to, że w Polsce żyje też dużo osób zza wschodniej granicy i one również zasilają nasz rynek – dodawała.

Marek Krzykowski, menadżer AK Construction, zwracał z kolei uwagę na to, że wielu pracodawców potrzebuje pracowników, w związku z tym, jeżeli ktoś tylko chce pracować, znajdzie zatrudnienie.

– Te warunki, które są obecnie – nawet minimalna płaca i warunki socjalne – to jest fantastyczne, z tego trzeba korzystać i z tego, co widzimy po liczbach, ludzie korzystają – podkreślał Marek Krzykowski.

Prawie 17,5 miliona Polaków było zatrudnionych na koniec 2023 roku – wynika z danych Eurostatu. W porównaniu do ostatniego kwartału 2019 roku, zatrudnienie w Polsce rosło dwa razy szybciej niż średnia unijna i wyniosło 6,5 procent.

Posłuchaj całej audycji:

hb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj