Parytet płci w firmach – różnorodność przynosi lepsze wyniki, również finansowe

(fot. Radio Gdańsk/Adrian Kasprzycki)

W 2026 roku duże spółki Skarbu Państwa i duże spółki notowane na naszej giełdzie będą musiały stosować 33-procentowy parytet płci w zarządach i radach nadzorczych. Chodzi o firmy zatrudniające powyżej 250 pracowników.

W Polsce wysokie stanowiska w dużych firmach piastuje tylko około 11 procent kobiet. Według Ewy Navarro Mory, dyrektor zarządzającej Swarovski Global Business Services, wprowadzenie parytetów jest koniecznością.

– Różnorodność w miejscu pracy na stanowiskach kierowniczych się zaczyna, a wszędzie indziej – toczy naturalnym torem. Po prostu przynosi ona nam wszystkim lepsze wyniki – również finansowe – podkreśla.

– Możemy się cieszyć, jeżeli chodzi o reprezentację polityczną Trójmiasta, bo bardzo mocno wybrzmiał w tych wyborach głos kobiet. Widzimy natomiast w różnego rodzaju spółkach – czy to państwowych, czy to prywatnych – że tam nie ma już tej zasady – dodaje Aleksandra Harasiuk, prezeska HEVELIUS Dubajsko-Pomorskiego Stowarzyszenia Społeczno-Kulturowego.

Również ministerstwo sportu pracuje nad parytetem w związkach sportowych, gdzie kobiet ma być co najmniej 30 procent. Wprowadzenie parytetów w zarządach spółek giełdowych jest realizacją dyrektywy Unii Europejskiej.

Posłuchaj całej rozmowy w audycji „Ludzie i Pieniądze”, przeprowadzonej przez Iwonę Wysocką:

aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj