Skażone morze, zatrute rzeki, zadymione miasta. Region gdański ogłoszono obszarem klęski ekologicznej. To historia którą opisuje Dorota Kobierowska w książce „Zaczęło się od Pucyfiku” Na plażach Zatoki Gdańskiej stały tablice „Kąpiel wzbroniona”. Zanurzenie w Bałtyku groziło m.in. durem brzusznym albo czerwonką. Z kominów zakładów przemysłowych wydobywały się tysiące ton związków toksycznych. To rzeczywistość przełomu lat 70-80 ubiegłego wieku. Narastająca degradacja środowiska naturalnego mobilizowała do działania naukowców i działaczy w ramach tworzących się niezależnych ruchów ekologicznych. Od 1989 roku zaczęła się likwidacja zaniedbań w ochronie środowiska. Jak przez lata zmieniło się Pomorze? Jaki jest stan środowiska naturalnego naszego regionu? O tym jest książka Doroty Kobierowskiej „Zaczęło się od Pucyfiku” – Ochrona środowiska na Pomorzu 1980-2017. Właśnie ukazało się rozszerzone wznowienie tego wydawnictwa.