Jeszcze w tym stuleciu będziemy mieli ogromną powódź na Żuławach. Woda zaleje Pruszcz Gdański, Nowy Dwór Gdański i tereny aż po Elbląg. Będzie też na Dolnym Mieście w Gdańsku i Letnicy – przewiduje profesor Jacek Piskozub z IO PAN w Sopocie.
To są proste rachunki. Poziom oceanów wzrasta o 5 cm na dziesięć lat. Jeśli już teraz nie zaczniemy podnosić i umacniać wałów przeciwpowodziowych, czeka nas niechybna katastrofa. Raczej nie widać, żeby obecnie decydentów to niepokoiło. Prace przeciwpowodziowe to będzie zajęcie dla naszych dzieci.
Włodek Raszkiewicz