„Kazachstan. Bilet w drugą stronę”

Actau nad Morzem Kaspijskim w Kazachstanie. Dotarła tutaj nasza reporterka Anna Rębas. Kraj chce postawić na turystykę. A Morze Kaspijskie chce konkurować z Morzem Czerwonym. Czy to się uda?
– Nigdy nie byłam w Kazachstanem, kojarzył mi się ze Wschodem i krajami takimi jak Uzbekistan. Okazało się jednak, że Kazachstan jest bardzo europejskim krajem – mówi kobieta w rozmowie z reporterką Radia Gdańsk.

Metr sześcienny gazu kosztuje tyle, co pół bochenka chleba, dokładnie 75 groszy. Kraj ten ma bogactwo w postaci ropy naftowej i największe na świecie wydobycie uranu. 16 grudnia 1991 Kazachstan, jako ostatnia z republik ZSRR, proklamował niepodległość.

Dziś to kraj, w którym żyje jeszcze sporo rodzin o polskich korzeniach, potomków zesłańców deportowanych tam za czasów Stalina. Kazachstańska Polonia liczy około 60 tysięcy osób. Rozproszona jest głównie po wioskach północnego Kazachstanu.

Nasza reporterka Anna Rębas odwiedziła jedno z miast nad Morzem Kaspijskim i rozmawiała z jego rdzennymi mieszkańcami, nie tylko o historii polskich zesłańców.

Zapraszamy do wysłuchania reportażu pod tytułem „Kazachstan. Bilet w drugą stronę”.

Posłuchaj audycji:

Anna Rębas/mich
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj