Malarz, ceramik – był członkiem grupy Kadyny, która rozsławiła gdańską ceramikę. Studiował w latach 50. w gdańskiej PWSSP, dyplomant Piotra Potworowskiego. W stanie wojennym był internowany w Strzebielinku, tam powstały rysunkowe portrety internowanych działaczy, które są teraz prezentowane w ECS. Artysta już nie pamięta nazwisk kolegów, ale w albumie zaznaczył kółkiem jeden portret – Lecha Kaczyńskiego.
– Nie brał udziału w naszych rozmowach, patrzył trochę z góry, pewnie wiedział, że zostanie prezydentem – żartuje Andrzej Trzaska. Zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa – Andrzej jest ojcem Mikołaja, znanego saksofonisty i kompozytora, który również był bohaterem naszego cyklu „Artyści”.
Reportaż Małgorzaty Żerwe.
Posłuchaj audycji: