Głos o niesamowitej mocy, który dostrzeżono za późno. Muzyczna historia pani Heleny Urbaniak
Miała wielki talent, ale zabrakło na jej drodze kogoś, kto pomógłby go odpowiednio wykorzystać. Gdyby ktoś taki się znalazł, 84-letnia gdynianka pani Helena mogłaby zostać wielką artystką. Może nawet operową divą na międzynarodową skalę. Dziś pozostają tylko piosenki, które nagrywała i gromadziła przez lata w szufladzie. To „Utwory z koncertów, których nie było”.