Towarzystwo Pomocy św. Brata Alberta ze Słupska niesie pomoc osobom bezdomnym i ubogim, stawiając sobie jednocześnie za cel odbudowę godności człowieka. Na terenie miasta ma trzy placówki, które pod swój dach przyjmują około stu mężczyzn.
– Bezdomność może dotknąć każdego. Do nas nie trafiają tylko alkoholicy, choć tych jest spora grupa. Są ludzie, którzy na przykład przepisali mieszkanie na bliskich i zostali bez dachu nad głową – mówi Joanna Chudzińska, prezes słupskiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta. – Zapewniamy wyżywienie, niezbędne środki higieny osobistej i odzież. W prowadzonym przez nas schronisku bezdomni mężczyźni mogą uzyskać pomoc w zakresie prawnym, psychologicznym, pracy socjalnej czy rehabilitacji zdrowotnej – dodaje.
W audycji „Razem Łatwiej” poruszymy kilka problemów, porozmawiamy między innymi o tym, kogo dotyka bezdomność i dlaczego ta organizacja nie przyjmuje pod swój dach bezdomnych kobiet.
Joanna Merecka-Łotysz/mk