W Polsce jest ich coraz mniej, zaczynają być rzadkością, a wręcz pewnym unikatem. Niektórzy się tym nie przejmują, jednak wielu uważa je za magiczne i doceniają to rzemiosło nad wyraz mocno. To także ci sami ludzie, którzy ubolewają, że to zawód, który za kilka, może kilkanaście lat zniknie z mapy kraju.
W „Manufakturze Reportażu” Joanna Merecka-Łotysz rozmawiała z Barbarą Wojtaniec, rzemieślnikiem teatralnym, zajmującym się tworzeniem lalek.
– Z zawodu jestem rzemieślnikiem teatralnym. Od kilkudziesięciu lat robię lalki teatralne. Nie ma dwóch jednakowych, żadna się nie powtarza. Rzeczywiście jest tak, że pracowni w Polsce jest coraz mniej, bo to zwyczajnie się nie opłaca w tych czasach. Coraz mniej osób chce także uczyć się tego rzemiosła, bo pensje są niewysokie – tłumaczyła Barbara Wojtaniec.
Czy rzeczywiście warto likwidować pracownie lalek w Polsce? Czy może jednak magia, którą mają w sobie, jest na tyle duża, że mimo wszystko lepiej je mieć w teatrze?
Posłuchaj całej audycji:
Joanna Merecka-Łotysz/ol