79 lat temu – 2 października 1944 roku – dowódcy powstania warszawskiego z generałem Tadeuszem „Borem” Komorowskim na czele podpisali kapitulację. Do poprzedzających je wydarzeń odwołuje się Anna Rębas w swoim reportażu.
Bez pomocy sojuszników, przy obojętności Armii Czerwonej stojącej po drugiej strony Wisły, w związku z brakiem broni, amunicji i żywności Warszawa musiała poddać się po 63 dniach walk.
Powstanie warszawskie wybuchło 1 sierpnia 1944 roku. Dowódcy zakładali, że wkrótce do Warszawy wkroczą wojska radzieckie i pomogą pokonać Niemców w stolicy. Tak się jednak nie stało, dlatego powstanie od początku nie miało szans na powodzenie.
Bohaterki reportażu Anny Rębas – Maria Olszańska i Elżbieta Skrzyńska-Tatarkiewicz – jako kilkunastoletnie dziewczyny myślały, że pokonają Niemców i razem z rówieśnikami odbiją Warszawę. Kierowały się czystym patriotyzm, nie było w tym rozważania racji, wiedzy z dziedziny wojskowości ani zimnej kalkulacji. W czasie walk zetknęły się z obrazami, które nadal je prześladują – przeżyły strach i głód, widziały śmierć w wielu różnych odsłonach.
Panie nie znały się przed rozpoczęciem tworzenia reportażu, ale, doświadczone tą samą historią, przedstawiają to, co zapamiętały.
Zapraszamy do niecodziennego świadectwa historii sprowadzonego do małego fragmentu zachowanych wspomnień dwóch sanitariuszek.
Posłuchaj audycji:
Anna Rębas/MarWer