Wyjeżdzamy. Co zrobić ze zwierzakiem? Ekspert ostrzega: „Każdy kot po hotelu już nie jest sobą”

– Kot już nigdy nie będzie tym mruczusiem, którym był wcześniej. Nie dlatego, że był źle traktowany. On po prostu nie rozumie, jak mógł zostać w klatce, w nieswoich warunkach – podkreślała Agnieszka Kępka w audycji Psie Porady w Radiu Gdańsk. Jak spędzić urlop z kotem i co zrobić, kiedy nie mamy go z kim zostawić? Agnieszka Kępka w audycji mówiła także o rekonwalescencji czworonogów i wybiegach dla psów.

SPADAJĄ NA CZTERY ŁAPY

Statystyki przytaczane przez Amerykańskie Towarzystwo Weterynaryjne pokazują, że 90 procent kotów wraca do zdrowia po upadku z wysokości siedmiu i więcej pięter. Rekordzista przeżył skok z 45. piętra.

Niemal nie zdarza się, żeby koty miały problem ze zrastaniem się kości po urazach. Rzadziej niż psy cierpią na komplikacje pooperacyjne, nie dotyka ich artretyzm i nawet w podeszłym wieku zachowują niezwykłą sprawność.

Badacze gatunku sugerują, że mruczenie kotów wspomaga ich regenerację, a także przynosi ulgę w bólu. – Także i nam to mruczenie daje bardzo dużo – mówiła Agnieszka Kępka. – Jak nie możemy spać, a mamy kota, to kiedy on położy się obok i zacznie mruczeć, jest to najlepszym środkiem nasennym, który możemy sobie zafundować – bez chemii – zapewniała ekspert.

Jest także kilka badań, które wskazują, że posiadacze kota żyją dłużej i mają mniejsze kłopoty z chorobami wieńcowymi. – Tacy ludzie są również bardziej otwarci dla innych, bardziej ich rozumieją i są mniej zestresowani – tłumaczyła Agnieszka Kępka. – Długo można o tym mówić, ale nie jest to tendencyjne, tak po prostu jest.

URLOP BEZ KOTA

– Znam osoby, które chodziły do kina w torbie z kotem, na przeróżne przyjęcia też z kotem i wszędzie z kotem – mówiła Agnieszka Kępka. – Nie jest to częsta sytuacja, tak można, ale niezupełnie należy.

Co zrobić z kotem, jeżeli wyjeżdżamy na urlop? – Powiem coś niepopularnego. Ja nie jeżdżę, bo mam zwierzęta, ale nie wszyscy chcą tak zrobić – przyznała Agnieszka Kępka. – Trzeba znać swojego kota. Są osobniki nadzwyczaj uczuciowe, które nawet pozostawione we własnym domu, strasznie przeżyją naszą nieobecność. Są też takie, które spokojnie prześpią ten czas.

Jeżeli już dowiemy się, jaki jest nasz kot, będziemy mogli zdecydować, jak długi może być nasz urlop – czy będzie kilkudniowy czy kilkutygodniowy.

Jak tłumaczyła Agnieszka Kępka, gdy wyjeżdżamy sami, musimy zostawić kota pod opieką osoby, którą zwierzę choć trochę zna. Taka osoba pobawi się z kotem, wyczyści mu kuwetę i nakarmi. – Co jest bardzo ważne. kotu trzeba zapewnić dostęp do wody w co najmniej dwóch pomieszczeniach – mówiła Agnieszka Kępka. – Idealne są fontanny, które zapewniają napowietrzoną wodę i koty chętnie ją piją.

Po co aż dwa pojemniki z wodą? – Czasami koty przewrócą miskę z jedzeniem czy piciem, a bez wody kot ani żadne inne zwierze nie może zostać.

DWA KOTY, RADA NA TĘSKNOTĘ?

Czy dwa koty lub kot z psem łatwiej wytrzymają rozłąkę z nami? Jest takie prawdopodobieństwo, ale nie jest to idealne rozwiązanie. – Na pewno jest im raźniej, ale to nie jest złoty środek – tłumaczyła Agnieszka Kępka. – Na pewno razem jest im lepiej, nawet jeżeli czasem wydaje się nam, że bawią się zbyt agresywnie, to one wiedzą, co robią.

HOTELE DLA ZWIERZĄT

Agnieszka Kępka przyznała, że w hotelach dla zwierząt są dobre warunki i dbają tam o zwierzęta. – Jednak są koty, które już nigdy nie wrócą do siebie psychicznie po oddaniu ich do hotelu – tłumaczyła. – Odbieracie kota z taką traumą, że już nigdy nie będzie tego mruczusia, którym był wcześniej. Nie dlatego, że był źle traktowany, on po prostu nie rozumie, jak mógł zostać w klatce, w nieswoich warunkach. Każdy kot po hotelu już nie jest sobą.

Posłuchaj audycji:

Anna Polcyn
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj