Polski owczarek nizinny to jedna z pięciu polskich ras. Jest bardzo mądry i przyjazny, ale nie można zapominać, że od wieków te psy były wykorzystywane do pilnowania i zaganiania owiec.
Polski owczarek nizinny ma około 50 cm wzrostu i maksymalnie 17 kilogramów.
MUSI PILNOWAĆ I ZAGANIAĆ
Od zarania dziejów pilnował dużych stad owiec i powinien to robić dzisiaj. – Teraz chcemy go na siłę przenicować na psa domowego. Kończy się to nieciekawie – opowiadała Agnieszka Kępka, międzynarodowy sędzia kynologiczny i behawiorystka. – Zostałam kiedyś wezwana do rodziny, która kupiła PON-a do mieszkania na 8. piętrze w bloku. Kiedy wracali do domu, pies zaganiał ich do pokoju, „szczypiąc” zębami po łydkach. Potem wszyscy musieli się położyć i ewentualnie w tej pozycji oglądać telewizję, a pies biegał wokół nich i pilnował. Kiedy kupujemy takiego psa, musimy pamiętać, że oprócz ruchu musi mieć także pracę. Dla niego praca to jest zaganianie i pilnowanie.
Sierść należy czesać i podcinać, szczególnie w okolicy odbytu. – To bardzo łatwe włosy do sprzątnięcia, ponieważ można je zgarnąć na mokro i na sucho – mówiła specjalistka. Dodała też, że należy pamiętać, że kiedy kupujemy takiego szczeniaka, nie może on być tchórzliwy, agresywny, ma być odważny do późnego wieku i sam decydować o sobie.
POLSKIE RASY SĄ WSPANIAŁE
Polskich ras jest tylko pięć, ale są naprawdę wspaniałe. To chart polski, gończy polski, ogar polski, polski owczarek nizinny i owczarek podhalański. – Ich wspólne cechy to użytkowość i zamiłowanie do pracy. Co je jeszcze łączy? Wyjątkowa inteligencja i tak zwany spryt Polaka. Czyli kombinowanie, omijanie zasad, zaradność życiowa i samodzielność – opowiadała z uśmiechem Agnieszka Kępka.
mar