Nie mamy czasu, warunków albo pieniędzy. Wbrew pozorom jest wiele powodów, dla których warto oddać ukochanego zwierzaka w miejsce, gdzie będzie miał lepiej.
– Czasem lepiej jest oddać psa czy kota – mówiła Agnieszka Kępka, międzynarodowy sędzia kynologiczny i behawiorystka. – Jedna ze słuchaczek przygarnęła kotkę, mając już swoje koty. Przez kilka miesięcy walczyła o to, żeby pozostałe koty ją zaakceptowały. Niestety, „nowa” była bita przez pozostałe zwierzęta, mimo tego, że właścicielka ich pilnowała. Kiedy się nie udało pogodzić kociej rodzinki, musiała oddać zwierzaka. Nie róbmy na siłę czegoś, co jest niemożliwe – podkreślała Agnieszka Kępka.
Sytuacji, w których lepiej oddać zwierzę jest wiele. Wtedy nie ma wyjścia. – Czasem w domu jest głośno i kot nie ma spokoju. W jednym pokoju gra telewizor, w drugim radio. Kiedy jeszcze są dzieci, które hałasują, to oddaniem zwierzaka do starszych ludzi, u których będzie miał spokój, wyśpi się i dostanie smaczne kąski możemy wyświadczyć mu przysługę. Nie zawsze trzymajmy się dramatycznie wersji, że „trzymamy, bo kochamy”.
mar