Od samego początku miał być czujnym, wytrwałym żołnierzem i do dzisiaj te cechy w pewnym stopniu zachował. Do stworzenia tej rasy użyto 20 odmian różnych psów. Mowa o czarnym terierze rosyjskim, który jest nie tylko wspaniałym domownikiem, ale też wzorowym pracownikiem policji i wojska. O tych niezwykłych stworzeniach w audycji „Psie Porady” rozmawiały Hanna Wilczyńska-Toczko wraz z Agnieszką Kępką, behawiorystką i międzynarodowym sędzią kynologicznym.
– Rasa ta ma bardzo niezwykłą historię. Mówi się, że powstała w sposób sztuczny. W latach 40. XX wieku Armia Czerwona chciała stworzyć własną rasę służbową, która miałaby być przeznaczona do pilnowania granic państwa i terenów wojskowych. Miał być wytrzymały, odporny i pracować w każdych warunkach. Zadanie to powierzono państwowej hodowli pod nazwą Czerwona Gwiazda pod Moskwą – mówiła behawiorystka. – Do stworzenia czarnego teriera rosyjskiego złożyło się 20 różnych ras psów. Pracownicy hodowli mieli nie liczyć się z wyglądem, ale z cechami charakteru, a udało się jedno i drugie. Pies nie znosi kojców i uwiązania, odbija się to źle na jego psychice. Jest znakomitym współpracownikiem policji, służb granicznych i wojska. W cywilu jest świetnym stróżem domu. Pilnuje domowników podczas spaceru lub dziecka w wózku. Ma też cudowną cechę. Zdolność szybkiej reakcji bez zbędnej agresji – dodała.