„Wydany prawidłowo” kontra „fasadowy trybunał”. Czy TK legalnie orzekł w sprawie ustawy o zgromadzeniach?

Pierwszy po zmianach osobowych i przestoju w pracach. Czy wyrok Trybunału Konstytucyjnego  stwierdzający konstytucyjność zapisów ustawy o zgromadzeniach został wydany legalnie? Rozmawiali goście Śniadania w Radiu Gdańsk.
Sławomir Rybicki, senator Platformy Obywatelskiej zwrócił uwagę na to, że część środowiska prawniczego kwestionuje wyrok. – W składzie orzekającym byli sędziowie, którzy otrzymali status sędziego w sposób nielegalny. Dlatego jest zagrożenie dla polskiego wymiaru sprawiedliwości, że część sądów nie będzie stosować się do tego wyroku, tylko odnosić się do Konstytucji – mówił. – Nowa ustawa daje wojewodzie narzędzia do dużej uznaniowości w sprawie tzw. cyklicznych demonstracji.

LEGALNY CZY NIELEGALNY?

Podobnego zdania co do nieważności wyroku była Ewa Lieder, posłanka Nowoczesnej. – Sądy nie powinny stosować wyroku TK, który orzeka wbrew Konstytucji. TK jest fasadowy, orzeka na posyłki władzy – mówiła.

Piotr Walentynowicz z Polski Razem twierdził z kolei, że Trybunału i prezydenta nie można nazwać fasadowymi w sytuacji, gdy prezydent zawetował ustawę. – Tu widać jego interwencję, poczekał na orzeczenie. Ale nie jestem prawnikiem, więc nie chciałbym się wymądrzać co do legalności wyroku. Ale wiem, że jeśli coś zgodne jest z puntem obecnej opozycji to będzie legalne, a jeśli nie jest zgodne to będzie nielegalne.

PREZYDENT BĘDZIE CZUWAŁ

– Prezydent podpisał ustawę, bo ma taki obowiązek – mówił Antoni Szymański, senator Prawa i Sprawiedliwości. – Jednak podtrzymuje swoje zastrzeżenia co do prawidłowości ustawy i będzie przyglądał się jej wykonaniu. Myślę, że gdyby wolność zgromadzeń była ograniczana, to prezydent będzie reagował – podsumował.

Dominika Raszkiewicz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj