W poniedziałek zaprzysiężenie nowego rządu PiS. To „zachowanie tradycji” czy „marnowanie czasu”?

(Fot. Radio Gdańsk)

Po południu ma odbyć się zaprzysiężenie rządu Mateusza Morawieckiego. O jego perspektywy w audycji „Śniadanie Polityków w Radiu Gdańsk” Michał Pacześniak zapytał swoich gości: Agnieszkę Buczyńską (Polska 2050), Karola Rabendę (Partia Republikańska), Patryka Gabriela (Koalicja Obywatelska) i Jacka Szarana (Prawo i Sprawiedliwość).

Karol Rabenda zaprzeczył sugestiom, że wie na temat planów Mateusza Morawieckiego coś więcej niż oficjalne informacje. – Negocjacje lubią ciszę i małe grono, więc jeśli chodzi o ich kulisy i to, jak są prowadzone, to nie odbywają się one z udziałem wiceministrów, więc nie dostarczę jakiejś insiderskiej wiedzy, ale jeśli chodzi o ten proces, to trwa on już jakiś czas i ta misja jest trudna, nie ma co tego ukrywać, bo to nie jest sytuacja komfortowa. Oczywiście my jako Zjednoczona Prawica przez dwie kadencje mieliśmy samodzielną większość, a teraz, mimo wygranych wyborów, bo wynik Zjednoczonej Prawicy był największy spośród partii, głosów trochę brakuje, więc trzeba poszukiwać albo koalicjanta, albo poszczególnych posłów. Nie uczestniczę w tych pracach, więc nie mam żadnej wiedzy, żeby ją przekazać, a nawet gdybym ją miał, to i tak nie mógłbym tego powiedzieć. Jesteśmy w sytuacji, w której pan premier został desygnowany do tej roli i trwa poszukiwanie większości. Chodzi o to, żeby złożyć taką propozycję, która będzie atrakcyjna z jednej strony dla mieszkańców Polski, wyborców nie tylko Zjednoczonej Prawicy, ale też konkretnych podmiotów politycznych czy wręcz konkretnych posłów, i zobaczymy, czy ta propozycja zostanie zaakceptowana przez kogoś jeszcze – wskazywał.

Agnieszka Buczyńska oświadczyła z kolei, że nie dostała propozycji dołączenia do nowego rządu. – Nikt nie zapukał do moich drzwi ani nie zadzwonił na mój telefon. Oczywiście byłoby to bezskuteczne i bezsensowne. Co tu dużo mówić: jesteśmy zdania, że, niestety, jest to gra na czas. Dobrze wiemy, że po stronie Zjednoczonej Prawicy, Prawa i Sprawiedliwości nie ma większości; bardzo jasno wskazują to nawet ostatnie posiedzenia Sejmu czy głosowania. Dzisiaj będzie miało miejsce zaprzysiężenie, ale to jest zaprzysiężenie, które tylko, można powiedzieć, marnuje czas Polek i Polaków, dlatego że pan premier Morawiecki w mojej opinii nie ma szans na to, żeby dostać wotum zaufania dla skonstruowanego i przedstawionego przez siebie rządu. Liczymy na to, że to jak najszybciej się zakończy, żebyśmy mogli faktycznie powołać właściwy rząd, który zacznie zajmować się sprawami priorytetowymi dla naszego kraju – sugerowała.

Jacek Szaran zaznaczał zaś, że powierzenie misji tworzenia rządu Mateuszowi Morawieckiemu stanowi odpowiedź na wynik wyborów. – Na pewno została zachowana przez pana prezydenta Dudę tradycja, zgodnie z którą prezydent powierza misję stworzenia gabinetu ugrupowaniu, które wygrało wybory parlamentarne. 15 października Prawo i Sprawiedliwość wygrało te wybory, natomiast nie wygrało ich z taką większością, aby samodzielnie móc stworzyć rząd. Jest tutaj poszukiwanie potencjalnych koalicjantów, którzy mogliby poprzeć premiera Mateusza Morawieckiego w Sejmie. Zresztą będzie to rząd składający się głównie z osób doświadczonych, które są fachowcami; taki gabinet zostanie przedstawiony i mam nadzieję, że finalnie premierowi uda się stworzyć taką większość w parlamencie, która udzieli wotum zaufania – zapewniał.

Patryk Gabriel, który zabrał głos jako ostatni, jednoznacznie negatywnie oceniał Mateusza Morawieckiego jako szefa rz ady. – Warto zwrócić uwagę na pewien efekt osamotnienia premiera Morawieckiego, który, po ośmiu latach – jak słyszeliśmy zewsząd, samych sukcesów – okazuje się, że nie może znaleźć nikogo, kto by mu zaufał, chciałby z nim współrządzić i kontynuować te sukcesy. To miara spustoszenia, które dokonało się w świecie polityki podczas rządów Zjednoczonej Prawicy. Całe szczęście, że te czasy odchodzą, trochę w słabym stylu, bo jednak bez względu na to, kto piastuje to stanowisko, premier polskiego rządu jako stanowisko, funkcja powinien odchodzić z większą klasą i w lepszym stylu – oceniał.

Posłuchaj całej audycji:

MarWer

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj