„Historie gdańskich dzielnic” to cykl publikacji tworzonych przez Muzeum Gdańska. Prace nad nim rozpoczęły się kilka lat temu, a w przygotowaniu jest kolejna część. W audycji „Strefa Historii” Daniel Wojciechowski rozmawiał o tym wyjątkowym cyklu z dr. Januszem Dargaczem i Ritą Brzezińską ze wspomnianego Muzeum Gdańska.

Dr Janusz Dargacz wskazywał, że omawiany cykl książek z trudem poddaje się klasyfikacji. – Jeżeli chodzi o publikację, to książki o charakterze zdecydowanie naukowym, natomiast trzeba podkreślić, że to jest projekt wieloskładnikowy, więc odbywają się tam różne działania, również takie „lżejszego kalibru”. Wszystko zaczęło się w latach 2016-2017. Generalnie idea była taka, żeby w naszych działaniach muzealnych wyjść poza stary, historyczny Gdańsk, bo kiedy myślimy o jego historii, ograniczamy się do Gdańska w granicach nowożytnych fortyfikacji. Do tej pory mówiliśmy w zasadzie wyłącznie o wielkich wydarzeniach z jego historii, trochę zapominając o tym, że dzisiejsze miasto jest przecież znacznie szerszym terytorium. Gdzieś w trakcie swojego rozwoju, w XIX-XX wieku, w granice Gdańska powłączano sąsiednie miejscowości, dane samodzielne ośrodki osadnicze, które też mają swoją historię, często bardzo odległą, sięgającą średniowiecza, i często pasjonującą. Postanowiliśmy przyjrzeć się właśnie lokalnym historiom lokalnych dzielnic Gdańska, dawniej samodzielnych miejscowości – wyjaśniał.

Z kolei Rita Brzezińska podkreślała, że projekt składa się z trzech części. – Pierwsza to wystawa plenerowa prezentowana na terenie wybranych dzielnic. Drugim elementem są popularnonaukowe spotkania; zazwyczaj to wykłady, ale czasem też spacery. Później następuje przygotowanie publikacji. Ja na ten moment uczestniczę w pierwszym etapie. W tym roku przygotowujemy wystawę na temat historii Kokoszek, Matarni oraz Osowej. Łączymy dzielnice nie po raz pierwszy; było tak z Zaspą i Przymorzem. Jeśli chodzi o przygotowanie wystawy, bardzo ważnym elementem jest zaangażowanie mieszkańców. Poszukujemy w szczególności zdjęć, nie tylko archiwalnych, historycznych, ale również takich, które przedstawiają życie codzienne. Zawsze staramy się, aby na wystawie była osobna plansza poświęcona właśnie tym zdjęciom. Dzięki zbiórce możemy zobaczyć z perspektywy mieszkańców, jakie wydarzenia w perspektywie ostatnich 50-100 lat były istotne dla tej społeczności – wskazywała.

Posłuchaj całej audycji:

MarWer