Słowa bp Wiesława Szlachetki na temat in vitro komentowali goście audycji „Strefa komentarzy”. Biskup powiedział podczas uroczyści poświęconym Obrońcom Poczty Polskiej w Gdańsku, że „in vitro to procedura, w wyniku której, aby mógł urodzić się jeden człowiek, to dziesięciu musi stracić życie”. Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz napisała w tej sprawie list do metropolity gdańskiego Tadeusza Wojdy.
Wypowiedź biskupa Szlachetki komentowali: Piotr Beniuszys z Magazynu Liberté!, Paweł Wojciechowski z „Gazety Wyborczej” oraz Grzegorz Błosiński, producent video. Rozmowę prowadził Kuba Kaługa.
„TO BYŁO NIE NA MIEJSCU”
– Połączenie tematu in vitro z upamiętnieniem ofiar 1 września 1939 roku było nie na miejscu. Zestawienie w jednym ciągu myśli nazistów, komunistów i in vitro? Rodzic, który zdecydował się na taką procedurę i ma dzieci z in vitro może zastanowić się, czy nie został porównany z funkcjonariuszami zbrodniczych ideologii. To było bardzo niewłaściwe – oceniał Piotr Beniuszys.
– Homilia biskupa Szlachetki była mocno nacechowana politycznie. Uważam, że posługiwał się on językiem wykluczającym, który dzieli. Kościół dużo mówi o ochronie życia, a to in vitro jest ochroną życia – twierdził Paweł Wojciechowski z „Gazety Wyborczej”.
„LUDZIE PRZEMYŚLĄ SWOJE PRZEKONANIA I WARTOŚCI”
– Jako konserwatywny katolik uważam, że był to odpowiedni moment, żeby wypowiedzieć tego typu słowa ze względu na to, że ta wypowiedź dotarła do bardzo szerokiego audytorium; w konsekwencji ludzie przemyślą swoje przekonania i wartości, i może zmienią zdanie na temat in vitro – sugerował z kolei Grzegorz Błosiński, producent video.
Rządowy program in vitro rozpoczął się 1 czerwca. Jego głównym celem jest równy dostęp do wspomnianej procedury dla par borykających się z niepłodnością.
Posłuchaj całej audycji:
RG