W „Studiu Starogard Gdański” Grzegorz Armatowski rozmawiał o Starogardzie Gdańskim i Malborku, dwóch miastach o ciekawej historii, które jednocześnie patrzą też w przyszłość. Gośćmi audycji byli starogardzki historyk i działacz społeczny oraz radny powiatu Piotr Szubarczyk, a także przewodniczący malborskiej rady Paweł Dziwosz.
Pierwszym rozmówcą Grzegorza Armatowskiego był Piotr Szubarczyk, który wyjaśnił skąd w zasadzie wzięła się nazwa Starogardu Gdańskiego i zwrócił uwagę na pewną kontrowersyjność związaną z tym nazewnictwem.
– Przyznam, że delikatnie mnie rozbawiło, jak pan redaktor mówił, że porozmawiamy o historii Starogardu Gdańskiego, ponieważ to byłaby bardzo krótka rozmowa. Miasto nazywa się po prostu Starogard, a nie Starogard Gdański. Nie ma drugiego miasta w Polsce, które nazywa się Starogard – tłumaczył Szubarczyk. – To niechlubny spadek działań urzędników ze stalinowskich lat 50., którzy często sobie ułatwiali pewne rzeczy. W roku 1950 ośmielili się moje stare, piękne miasto Starogard nazwać Starogardem Gdańskim. Pytam się: po co, skoro drugiego miasta o takiej nazwie nie ma? Jest raptem wioseczka na zachodnim Pomorzu, ale bez przesady. Moje miasto ma 50 tysięcy mieszkańców i jest znaczącym ośrodkiem miejskim, a od pierwszej historycznej wzmianki o Starogardzie minęło 825 lat – opowiadał historyk.
Szubarczyk jest również radnym powiatu starogardzkiego. W rozmowie nie zabrakło więc również wątków dotyczących współczesności miasta, przywrócenia mu tożsamości, a także rozwoju regionu.
Drugim gościem w studiu był przewodniczący rady miasta Malborka Paweł Dziwosz, który zwrócił uwagę, że historia odgrywa ważną rolę w popularyzacji jego miasta na świecie, a malborski zamek odwiedzają rokrocznie turyści. Aby przyciągnąć ich jak najwięcej, a jednocześnie poprawić komfort mieszkańców rada planuje kolejne inwestycje.
– Dużo się dzieje, jeśli chodzi o inwestycje. To jest taki rok, że jeszcze kończy się pula środków europejskich, a także wsparcia rządowego – tłumaczył Dziwosz. – Warto tutaj zaznaczyć, że w tamtym roku oddaliśmy piękne bulwary nad rzeką Nogat, a więc zapraszamy wszystkich słuchaczy, którzy chcieliby odwiedzić te okolice. To piękna i długo wyczekiwana inwestycja przez naszych mieszkańców, ale i przez turystów. Wierzę w to, że to trochę pobudzi Malbork i po ciężkich latach pandemii przyciągnie większą ilość turystów. Naprawdę sądzę, że to super inwestycja i nawet wczoraj było to widać, kiedy korzystając z ładnej pogody, bardzo dużo ludzi spacerowało bulwarem – zauważył.
Posłuchaj całej audycji:
Grzegorz Armatowski/ol