Za chwilę 40 procent energii będzie produkowane w pasie od Wejherowa po Kołobrzeg. To odwrócenie mapy energetycznej kraju i ogromna zmiana dla biznesu oraz tej części Polski – mówił w Radiu Gdańsk Sławomir Koprowski, prezes Pomorskiej Agencji Rozwoju Regionalnego w Słupsku.
– Wobec perspektywy budowy elektrowni jądrowej oraz siłowni wiatrowych na Bałtyku i na lądzie, ale też fotowoltaiki, staniemy przed wyborem. Możemy tę energię sprzedawać na południe kraju, ale do tego potrzeba sieci przesyłowych i trzeba liczyć się ze stratami. Możliwe jest też wykorzystywanie tej zielonej energii dla nowych firm i biznesu na Pomorzu. Firmy są zainteresowane tą lokalizacją. My, jako Pomorska Agencja Rozwoju Regionalnego, mamy jeszcze około 200 hektarów wolnych terenów pod inwestycje, między innymi w okolicach Słupska – stwierdził Sławomir Koprowski.
Posłuchaj całej rozmowy:
Przemysław Woś/ua





