Słupscy samorządowcy apelują o zgłaszanie uwag do Strategii Polski do roku 2035. Dlaczego? [POSŁUCHAJ]

Aleksandra Karnicka, Jacek Zabiegły i Marek Biernacki (fot. Radio Gdańsk/Przemysław Woś)

Subregionalna, a nie regionalna pozycja Słupska w Strategii Polski do roku 2035 i całodobowe pogotowie weterynaryjne w mieście. Samorządowcy, z którymi rozmawiał Przemysław Woś, poruszyli w Studiu Słupsk Radia Gdańsk te i wiele innych tematów istotnych lokalnie.

Jak poinformował Jacek Zabiegły, radny PiS, pojawiło się światełko w tunelu w sprawie całodobowego pogotowia weterynaryjnego w Słupsku. Podkreślił jednak, że na razie nie ujawni szczegółów, bo jest na to za wcześnie.

– Muszę powiedzieć, że dawno nie było tak dobrego podejścia do tej sprawy, którą sygnalizują mi mieszkańcy. Do tej pory było nam trudno coś ustalić i uzgodnić – podobnie jak ze sprawą całodobowej opieki stomatologicznej – mówił.

POZYCJA SŁUPSKA W STRATEGII POLSKI DO ROKU 2035

Aleksandra Karnicka z klubu Łączy nas Słupsk apelowała natomiast, by zgłaszać uwagi do projektu Strategii Polski do roku 2035. Słupsk zakwalifikowano w dokumencie jako miasto subregionalne, a nie o znaczeniu regionalnym.

– Do końca października można zgłaszać uwagi i ważne, by zrobiła to duża liczba mieszkańców – dodała.

WŁADZE MIASTA ZASPAŁY?

Według Marka Biernackiego z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, byłego wiceprezydenta Słupska, pozycja miasta w tym dokumencie to trochę pokłosie braku reakcji na poprzednie dokumenty planistyczne.

–  Trochę chyba zaspały władze miasta, ale ja również apeluję o zgłaszanie uwag do tego projektu – mówił.

Samorządowcy byli gośćmi miejskiego programu Radia Gdańsk Studio Słupsk 102 FM. Dyskusji można posłuchać tutaj:

Przemysław Woś/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj