Od początku wojny na Ukrainie liczba mieszkańców Słupska zwiększyła się o 10 procent. Obywatele Ukrainy żyją wśród nas, próbując swój świat poukładać na nowo. Część z nich jest tu tylko na moment, część już z nami zostanie.
– Przyzwyczailiśmy się do tego, że żyją, są wśród nas. Wielu nie nazywamy już uchodźcami, ale gośćmi czy sąsiadami – mówi Urszula Markowska, wolontariuszka. – Nie możemy zapominać o uchodźstwie. Obywatele Ukrainy są z nami, ale za naszą wschodnią granicą ciągle jest wojna – dodaje.
Ile osób wciąż i niezmiennie obsługuje punkt zbiórki darów dla uchodźców w Słupsku? Jakie są najpilniejsze potrzeby?
Posłuchaj audycji:
Joanna Merecka-Łotysz/ua