Życie na surowo: na śniadanie szejk z sałaty, jabłka, pietruszki, wody i oleju lnianego, na obiad lazania z cukinii z serem – to przykładowe potrawy witarian. Jedzą wyłącznie na surowo.
Wegetarianie nie jedzą mięsa i ryb, weganie produktów pochodzenia zwierzęcego. Na talerzach witarian nie znajdzie się właściwie nic ciepłego. Swoje pokarmy mogą podgrzewać tylko do temperatury 40 stopni Celsjusza. Potrawy są zatem przygotowywane bez pieczenia, gotowania, smażenia, duszenia czy wędzenia.
Co zatem można znaleźć w lodówce witarian? – Mamy kapustę, z której zrobię zupę i smoothie. Są liście selera, które uwielbiam zjeść na przykład z dipem z awokado. Bardzo ważne czego ludzie nie wiedzą, to to że można jeść liście rzodkiewki. To jest rarystasik! – opowiada wieloletnia witarianka Joanna Balaklejewska (na zdjęciu). Witarianie uwielbiają też koktajle. Piją je nawet kilka razy dziennie. To na przykład zmiksowane banany z gruszkami, truskawkami, malinami, daktylami i wodą niegazowaną.
Witarianie rezygnują z gotowanego jedzenia między innymi dlatego, że ich zdaniem wysoka temperatura niszczy składniki mineralne w owocach i warzywach. Dodają, że wysoka temperatura powoduje powstawanie czynników rakotwórczych w potrawach. Muszą jednak bardzo uważać, żeby dostarczyć organizmowi wszystkich niezbędnych składników. – Ich dieta powinna być dobrze skomponowana. Trzeba uwzględnić wszystkie rodzaje nasion, czyli słonecznik, dynia, sezam czy orzechy a także różnego rodzaju owoce i warzywa – podpowiada dietetyk Weronika Górska.
Przysmaki witariańskie są oznaczone jako RAW. Można je znaleźć między innymi w sklepach ze zdrową żywnością. – To soki, które są wyciskane w temperaturze do 40 stopni. Są różnego rodzaju chlebki, ciastka. Mamy też takie batony, które są na bazie zmielonych daktyli i orzechów. Z jednej strony dają uczucie sytość a z drugiej odżywiają – wymienia właściciel sklepu Eko Smaki w Gdyni Janusz Arrasz.
Choć to nie jest proste, witarianie uprawiają też sport. Zdaniem Janusza Arrasza, który ćwiczy codziennie a sezonowo je tylko surowe rzeczy, taka dieta przynosi pozytywne efekty. – Przekłada się to na regenerację i motoryczność. Nawet na saunę można pójść na dłużej. Poza tym nie ma uczucia pocenia, zmienia się wygląd ciała oraz zapach. Nie jest to jednak tak proste w przypadku sportów wyczynowych. Tu trzeba trochę pokombinować.
Trener przygotowania motorycznego i diagnostyki w Arce Gdynia Łukasz Radzimiński wyjaśnia, że dieta piłkarzy i innych sportowców powinna zawierać masę niezbędnych elementów. Tu problemem może być właśnie nie jedzenie mięsa. – Jednym z głównych składników, które sportowcy powinni spożywać jest białko. Składa się ono z 20 aminokwasów, z których 8 nie jesteśmy w stanie sobie sami wytworzyć. I białko, które jest zawarte w mięsie zawiera wszystkie 8 tych aminokwasów. – tłumaczy Radzimiński. Dodaje jednak, że wszystko jest do zrobienia. Tu przykładem może być między innymi Serena Williams. Ta słynna tenisistka jest na diecie wegańskiej oraz witariańskiej.
Witarianizm jest stylem życia radykalnym, ale nie najbardziej ze wszystkich. Jest jeszcze między innymi dieta frutariańska, gdzie jemy tylko warzywa i owoce, których zerwanie nie powoduje zniszczenia rośliny, juiceriańska – czyli picie wyłącznie wyciśniętych przez siebie soków czy sproutariańską – jedzenie wyłącznie kiełków roślin. Smacznego!
Przepis na obiad witariański
Lasagne z cukinią
Składniki: 2 małe cukinie, 2 pomidory, 1 świeży daktyl (lub namoczony), ok. 40g nerkowców, kilka kiszonych ogórków, oliwki (najlepiej surowe), kilka pomidorków koktajlowych, papryka w kilku kolorach, kilka suszonych pomidorów, sól, oregano, bazylia, pieprz do smaku
Sposób przyrządzenia: Cukinię pokroić obieraczką do warzyw na podłużne cieniutkie plasterki.
Sos: pomidory zmiksować z nerkowcami, suszonymi pomidorami i daktylem (jeśli potrzeba dodajemy odrobinę wody, ale lepiej bez).
Paprykę i pomidorki koktajlowe kroimy w drobne cząstki, ogórki w cienkie plasterki, dodajemy oliwki – wszystkie warzywa łączymy z sosem pomidorowym. Doprawiamy do smaku. W brytfance układamy na przemian warstwy plastrów cukinii i sosu z warzywami. Na wierzchu polewamy sosem, możemy posypać drobno posiekanymi warzywami. Odstawiamy lasagne na ok. godzinę (min. 30 min.), po czym ostrożnie odlewamy wodę oddzielającą się z cukinii i warzyw. Gotowe!
Przepis pochodzi z www.badzweganinem.blox.pl