Barman czy sprzedawca okularów? Sprawdzamy, jak w wakacje dorobić „kilka groszy”

Od 7 do 12 złotych za godzinę zarobi sprzedawca okularów przeciwsłonecznych. Ponad 10 złotych za godzinę plus napiwki dostanie kelnerka i barman. Wakacje przed nami, więc pojawia się coraz więcej sezonowych ogłoszeń o pracę. Dziś w Radiu Gdańsk sprawdzamy, na co mogą liczyć młodzi, którzy chcą dorobić. Młodzi ludzie najczęściej sezonowych ogłoszeń o pracę szukają w internecie. Bardzo popularną metodą jest też roznoszenie CV „od baru do baru”. Z pomocą przychodzą również lokalne urzędy pracy, i to właśnie do gdańskiego „pośredniaka” zdecydował się wybrać reporter Radia Gdańsk.

Ku jego zaskoczeniu, w czerwcu, czyli jeszcze przed rozpoczęciem wakacji, mógł przebierać w wakacyjnych ofertach. Na studentów i uczniów czeka już ponad 40 ofert. Praca jest w barach, w restauracjach, w hotelach a także na stoiskach z odzieżą i okularami przeciwsłonecznymi. – Potrzebni są barmani, kelnerki, pracodawcy poszukują także doświadczonych kucharzy, pomocy kuchennych i handlowców, którzy w wakacje będą sprzedawali markową odzież, lody, watę cukrową i okulary przeciwsłoneczne, mówi Elżbieta Wojewska z Powiatowego Urzędu Pracy w Gdańsku.

Handlowcy poszukiwani są głównie w nadmorskich miejscowościach. – Chodzi o Jastarnię, Hel czy Juratę. Wielu pracodawców, poza podstawowym wynagrodzeniem, oferuje pracownikom sezonowym także nocleg i wyżywienie, mówi przedstawicielka gdańskiego urzędu.

W Trójmieście nowych pracowników poszukują m.in. restauracje z okolic Jelitkowa i ulicy Długiej w Gdańsku Sporo ofert pracy czeka również w okolicach sopockiego Monciaka. Pracowników poszukują również wielkie sieci fast foodów, w prawie każdej z ich restauracji trwa obecnie rekrutacja.

Barmani i kelnerzy mogą liczyć na stawkę godzinową – od 9 do 12 złotych. Do ich wynagrodzenia należy także doliczyć napiwki, które są przekazywane im przez gości restauracji lub hotelu. Na stanowisku sprzedawcy na przykład odzieży, na straganie w wakacje można zarobić od 1200 do 1500 zł.

Studenci i uczniowie, z którymi rozmawiał reporter Radia Gdańsk zwracają uwagę, że w wakacje pracodawcy oferują niewielkie wynagrodzenie, ale za to praca nie jest odpowiedzialna. Tłumaczą również, że podejmując wakacyjną pracę zdobywają doświadczenie i mogą zarobić pierwsze pieniądze.

Młodzież szuka pracy głównie w branży gastronomicznej i budowlance. – Na wakacje zamierzam zatrudnić się w barze na plaży, mówi reportowi Radia Gdańsk uczennica gdańskiego liceum. – Chciałabym zarobić pierwsze pieniądze i odciążyć rodziców, dodaje. Kolejny spotkany licealista, w wakacje zamierza pracować u brata w firmie budowlanej. – Liczę, że za każdy dzień zarobię około 100 złotych. Praca na budowie jest ciężka, ale można zarobić i przede wszystkim zgubić brzuszek, śmieje się uczeń.

Należy pamiętać, że podjęcie określonej pracy łączy się z często z konkretnymi wymogami jak np. konieczność posiadania książeczki sanepidowskiej w branży gastronomicznej. Koszt uzyskania dokumentu pokrywa osoba szukająca pracy.

pm/oo/tp/mmt
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj