Kolacja wigilijna zaczyna się od glögg, a potem na stole pojawiają się ryby, kulki z mięsa i kiełbaski. Nie ma kolęd, ale są tańce wokół choinki i oczywiście prezenty. Szwedzkie Boże Narodzenie jest bardzo podobne do polskiego. Są też zwyczaje charakterystyczne wyłącznie dla tego kraju. – W Boże Narodzenie jest wesoło (…). Nam dzieciom z Bullerbyn, też żyje się dobrze podczas świąt Bożego Narodzenia, mówiła Lisa, jedna z bohaterek książki Astrid Lindgren pt. Dzieci z Bullerbyn. Przygotowania do świętowania zaczynają się już pierwszego grudnia rano. Wtedy najmłodsi domownicy pędzą przed telewizory, żeby obejrzeć pierwszy z 24 odcinków Julkalender, czyli kalendarza świątecznego. Jest to seria krótkich filmów, które nawiązują do świątecznej tematyki.
Adwentowe świeczniki i gwiazdy zapalają się w oknach wraz z pierwszą niedzielą Adwentu. Domy są ozdabiane w wewnątrz i na zewnątrz. Zdecydowanie przeważają kolory czerwony, biały i srebrny, ale pojawia się także złoty. Hiacynty i tradycyjne gwiazdy betlejemskie stoją na parapetach i stołach. – Już na sam widok świecących ozdób poprawia się humor. Ten widok na pewno mi się nie znudzi, mówiła Anna, która od 20 lat mieszka w Szwecji.
Kolejnym ważnym wydarzeniem w oczekiwaniu na Boże Narodzenie jest obchodzony 13 grudnia dzień św. Łucji, czyli Lucia. Tego dnia różne miejsca publiczne odwiedzane są wczesnym rankiem przez mieniący się, śpiewający orszak świętej Łucji. Tego dnia je się niezliczoną ilość szafranowych bułeczek pszennych- Lussebullar.
24 grudnia kończy się Julkalender. Całe rodziny czekają na godzinę 15:00, kiedy można obejrzeć Kalle Anka och hans vänner önskar God Jul, czyli Kaczora Donalda w świątecznym wydaniu. – Nie wyobrażam sobie szwedzkich świąt Bożego Narodzenia bez Kalle Anka, mówi Anna. Tego dnia jest przystrajana choinka, gra świąteczna muzyka i wszyscy zasiadają do stołu. Kolacja wigilijna zaczyna się od glögg, czyli rodzaju grzanego wina, który pije się z rodzynkami, migdałami oraz pierniczkami z serem pleśniowym.
Kolacja wigilijna podawana jest przeważnie w formie szwedzkiego stołu zwanego, smörgåsbord. Znaleźć można na nim ryby, m.in. marynowanego śledzia i wędzonego węgorza. Ale gwiazdą wieczoru i tak jest świąteczna szynka z musztardą. Według statystyk co roku w okolicy świat sprzedaje się w Szwecji około 7 tysięcy ton szynki świątecznej. Wśród wigilijnych potraw są również: köttbullar, czyli małe kulki z mięsa wołowego, pasztety, małe kiełbaski oraz zapiekanka ziemniaczana. Risgrynsgröt, czyli ryż na mleku z migdałami ze szczyptą cynamonu, jest potrawą szczególnie lubianą przez dzieci.
Polacy dzielą się opłatkiem i śpiewają kolędy, Szwedzi tańczą wokół choinki. – Wiele rodzin zamiast prezentów osobistych, kupuje prezenty, które będą pasować wszystkim a później grają w grę świąteczną. Ten kto wylosuje albo wygra dany prezent go otrzyma. To bardzo fajne, gdyż nigdy nie wiesz co dostaniesz, opowiada Anna.
Pasterka o północy nie jest tak popularna jak w Polsce, ale wielu Szwedów wybiera się na Julotta, czyli nabożeństwo o godzinie 6:00 w Dzień Bożego Narodzenia. Oczywiście grzeczne dzieci są nagrodzone przez skrzata z brodą zwanego Jultomte, który zostawia im prezenty.
Rozpakowywaniu prezentów także towarzyszy ciekawy zwyczaj. Żeby nie było to zbyt nudne do każdego podarunku dodawany jest julklappsrim, czyli liścik w postaci krótkiej rymowanki. Zdradza on co dana osoba otrzymała, np. rym: res nu hela världen vida, äventyr på varje sida oznacza: podróżuj dookoła świata, wszędzie jest jakaś przygoda.
Pozostałe świąteczne dni spędza się z rodziną i znajomymi odpoczywając, są spotkania i popularne w Szwecji fiki, czyli piciu kawy. Ale można spokojnie powiedzieć, że co rodzina to inny obyczaj.
– Trzy dni przed Gwiazdką piekliśmy pierniczki. Było nam wtedy tak wesoło jak w Wigilię. Tego dnia zapach pierniczków rozchodził się po całym Bullerbyn. – Lubię ten rodzaj kuchennych zapachów – powiedział Lasse. Upiekł siedemnaście pierniczków wyciętych foremką w kształcie prosiaczka, ja czternaście, a Bosse jedenaście. Wycięliśmy także serduszka i gwiazdki.
Źródło: Boże Narodzenie w Bullerbyn, Astrid Lindgren