Ładny, zgrabny maluch – taki jest Opel Karl. To nowość w gamie producenta z Rüsselsheiadanie. Zadanie Karla jest proste: być tanim, nieskomplikowanym i skutecznie walczyć z konkurencją, taką jak Fiat Panda i Kia Picanto. Pod maską Karla jeden jedyny silnik benzynowy, trzycylindrowy 1,0 75 KM. W ważącym zaledwie 900 kg samochodzie ta moc jest bardzo dobrze odczuwalna. 13,9 sekund do 100 km/h to też niezły wynik. Choć nie o wyścigi tu chodzi, to Karl w ruchu miejskim jest bardzo dynamiczny.
Cennik zaczyna się od 36 tysięcy złotych. Za wersję z klimatyzacją zapłacimy jednak 40 tysięcy, co wciąż jest konkurencyjną ofertą na rynku małych, miejskich samochodów.
Auto do testu użyczyła firma Opel Haller.
sk/as