Chustowanie dla małych i dużych. Jak nosić dziecko bez wózka i nosidełka

Są różne techniki, są także różne tkaniny. Każdy rodzic, który choć raz spróbował „chustowania”, bardzo je sobie chwali. To dobre rozwiązanie zarówno dla dziecka, jak i mamy czy taty. Prowadzące audycję Mamy w Mieście Magda Manasterska i Magda Świerczyńska – Dolot zaprosiły do Radia Gdańsk Emilię Łowkiel – specjalistkę od chustowiązania. Jak przyznała Emilia, noszenie dziecka w chuście ma wiele zalet. Maluch czuje swoją mamę, jej ciepło, bicie serca i zapach, a to daje mu wewnętrzny spokój. Rodzice także mają dużo korzyści z takiego rozwiązania. Dziecko czuje się bezpiecznie, mniej płacze. Chusta to także wygoda – można zabrać maluszka na spacer, bez konieczności używania wózka. Można też wykonywać domowe czynności mając jednocześnie dziecko cały czas przy sobie.

Co ważne, w chuście można nosić także większe dziecko, nawet takie, które już chodzi. Kiedy się zmęczy, wystarczy parę ruchów, by zmontować profesjonalne nosidło. – Dobrze zawiązana chusta jest bezpieczna dla stawów i kręgosłupa dziecka, bo przybiera ono naturalną pozycję fizjologiczną, tak zwanej „żabki”. O ile nosidełko polecane jest dla dzieci starszych i już siedzących, o tyle chusta to dobre rozwiązanie nawet dla noworodka. Jeśli chusta jest dobrze dociągnięta i zawiązana, nie ma możliwości, żeby dziecku coś się stało, mówiła Emilia Łowkiel.

Jak się okazało, jest rozwiązanie także dla mam bliźniaków. – Na wiązanie w tandemie są dwa sposoby. Można zawiązać oboje dzieci z przodu, a można też nosić jedno z przodu i jedno na plecach. Choć jest to trudne, nie jest niemożliwe. Zawsze można jednak wykorzystać tatę do tego celu, ponieważ z chustą wygląda równie wspaniale, jak mama.

Także nasi słuchacze przyznali, że chusta to świetne rozwiązanie. – U nas to mąż uparł się na kupno chusty, bo bardzo chciał nosić córkę. Ja przekonałam się po czasie, bo dzięki niej mogę bez problemu z psem na spacer, albo na szybkie zakupy, pisała pani Agata. 

– Mój mąż także spacerował z chustą. Przyciągał zachwycony wzrok przede wszystkim pań. Muszę jednak zaopatrzyć się w dłuższą chustę, bowiem tatusiowi został pociążowy brzuszek, pisała nam z rozbawieniem pani Magda. 

Pani Ilona doceniła inny aspekt noszenia chusty. – Chustowanie jest super. Ta bliskość z maluchem jest bezcenna. Ważne, by trafić na kogoś, kto dokładnie wytłumaczy, jak to robić, pisała.

Posłuchaj całej audycji:

Specjalistka w naszym studiu pokazywała, jak poprawnie wiązać chustę:

mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj