Idealny stół wigilijny? To proste. Nie stawiaj na nim… [PORADY FLORYSTKI]

florystka

Cięte czy w doniczkach? Duże czy małe? W jakim kolorze? Okazuje się, że przystrojenie wigilijnego stołu to nie jest taka prosta sprawa. Kto jednak zna się na tym lepiej, niż osoba, która bez kwiatów nie może żyć?

Gościem audycji Smaki w eterze była Agu Leśniewska, florystka. W rozmowie z Maćkiem Bąkiem opowiedziała, dlaczego nie wszystkie kwiaty nadają się do przystrojenia stołu i co zrobić, żeby nie przesadzić przy dekorowaniu.

FLOWER BOX, CZYLI KWIATKI W PUDEŁKU

Od Agu Leśniewskiej dostaliśmy prezent. Dość niepozorne pudełko skrywało w sobie piękne wnętrze! Agu przyniosła do studia flower boxa, czyli pudełko wypełnione oryginalną kompozycją kwiatową. – Jest to coś bardzo prostego, a jednak w prostocie tkwi piękno. Nie trzeba wiele, a używając pewnych grup kwiatowych, dodając elementy zimowe, świąteczne, trochę gałązek i igliwia możemy stworzyć coś naprawdę niezwykłego – mówiła.

Fot. Radio Gdańsk/Maria Anuszkiewicz

Flower box to piękna ozdoba stołu, ale także dobry pomysł na prezent. – Jest w formie kwadratowej, więc pięknie wygląda na kwadratowym stole, stoliku śniadaniowym czy koktajlowym. Super prezentuje się także w prostych wnętrzach, bo proste elementy lepiej wyglądają w nowoczesnym otoczeniu – wyjaśniła Agu.

NIE MOŻNA PRZESADZIĆ

Stół świąteczny to klasyka, której nie należy naginać i mocno zmieniać – mówiła florystka. – Jeśli ktoś w ten sposób podchodzi do tradycji to jego stół powinien być w klasycznych kolorach, czyli złotych, zielonych lub czerwonych. Można dodać do tego na przykład sianko. Bardzo niewiele trzeba, żeby stół stał się bardziej odświętny, żeby dzień był wyjątkowy. Żeby jedzenie nam lepiej smakowało, żeby było przyjemniej i żebyśmy mogli spokojnie i smacznie zjeść kolację. Wystarczy, że dodamy kwiaty. Pozostaje pytanie: jakie i jak dużo?

Nie każde kwiaty są dobre na wigilijną kolację. – Musimy bardzo uważać, ponieważ kompozycje, które znajdują się na stole nie mogą być wyższe niż około 50 cm. W przeciwnym razie będą zakłócały komunikację. Jeśli chcemy dać dużą kompozycję na środku, musimy uważać, żeby zbyt wiele elementów dodatkowych nie znalazło się na stole, bo nie będzie miejsca na potrawy. Ten umiar musi być zachowany.

CO NA STÓŁ?

– Kwiatami, których używamy na stół świąteczny mogą być amarylisy, hiacynty czy klasyczne róże i przede wszystkim kwiat poinsecji, czyli gwiazda betlejemska – tłumaczyła Agu.

gwiazdabetlejemska

fot. wikipedia.org

Jedna czy wiele ozdób? – Wszystko zależy od tego, czy stół jest podłużny czy okrągły i jak jest duży. Jeśli to jest wigilia firmowa, to można postawić na stół szwedzki. Umieścić główny element, na przykład kompozycję na środku i mniejsze elementy dodatkowe po bokach. Możemy dodać gałązkę igliwia, goździki, delikatnie rozrzucone po stole orzechy czy szyszki – to co każdy może wykonać sam. Jeśli ktoś ma ogród, można urwać kawałek zielonej gałązki. Możemy dodać mandarynki dla koloru.

Kolory? – Klasyczne są złoto, czerwień i zieleń. Bardziej nowoczesne jest srebro połączone ze złotem. Królową stołu jest biel. Można połączyć ją z wieloma kolorami. To są już takie bardziej nowoczesne, proste kompozycje – wyjaśniła florystka.

KWIATOWE (I NIE TYLKO) FAUX PAS

Na stole nie powinno się stawiać kwiatów w doniczce. Dlaczego? – Po prostu źle wyglądają. Pięknie prezentują się w innych miejscach, ale na pewno nie na stole wigilijnym. Dlatego starajmy się używać kwiatów ciętych. Innym błędem jest stawianie dość wysokiego wazonu. Wtedy na wysokości oczu mamy gałęzie, które także nie są zbyt dekoracyjne. Dlatego pamiętajmy, żeby używać krótkich kwiatów, a nawet samych kwiatostanów czy pąków umieszczając je w dość niskich naczyniach. Trzeba jednak uważać, żeby nie zniknęły zupełnie w tłoku, który jest na stole wigilijnym.

flowerbox1

fot. agulesniewska.weebly.com

Starajmy się także układać sztućce i talerze do kompletu. – Jeśli każdy jest inny, robi się na stole straszny bałagan. Nie chcielibyśmy jeść oczami czegoś takiego. Nawet jeśli postawimy tak najpiękniejsze kwiaty na świecie, nie będzie to wyglądało dobrze. Zawsze pamiętajmy o umiarze – przestrzegała Agu.

NIE TYLKO DLA DOROSŁYCH

Ozdabianiem stołu można zająć także dzieci. – Możemy kupić w kwiaciarni gąbką florystyczną i parę kwiatków. Dzieciom się wybaczy to, co zrobią, bo dzieci zawsze robią najpiękniejsze rzeczy i nie można ich oceniać. One tworzą to prosto z serca, nie patrzą na to, czy to jest żółty kwiat, zielony czy różowy. Najważniejsze jest to, że one robią to prosto od siebie – mówiła florystka.

Maria Anuszkiewicz

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj