Alimenty będą egzekwowane efektywniej? Rząd przyjął projekt zmian

allllllllllll

W czwartek przyjęto projekt zmian Kodeksu karnego, które mają pomóc w efektywniejszym egzekwowaniu świadczeń alimentacyjnych i zapobiegać uchylaniu się od ich płacenia. Chodzi głównie o zatajanie dochodów i majątku.

– Proponowane zmiany to kolejny element działań rządu wspierający dzieci i osoby słabsze – napisano w komunikacie Centrum Informacyjnego Rządu.

Płacenie alimentów jest obowiązkiem wobec dzieci lub rodziców, którym sąd przyznał te świadczenia. Chodzi nie tylko o spełnianie podstawowych potrzeb, ale także o zaspokojenie takich jak nauki czy dostępu do dóbr kultury.

Jeśli ktoś nie wywiązuje się z obowiązku płacenia alimentów, pieniądze są wypłacane z Funduszu Alimentacyjnego – w kwocie zasądzonej, ale nie wyższej niż 500 zł. Obecnie taką formę alimentów można otrzymać po dwóch miesiącach bezskutecznej egzekucji komorniczej.

CO ZAKŁADAJĄ ZMIANY?

Proponowane przepisy zakładają, że osoba zobowiązana do zapłacenia świadczeń alimentacyjnych będzie podlegać grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku – jeśli zaległości alimentacyjne będą równe trzem świadczeniom okresowym albo opóźnienie w zapłacie zaległego świadczenia innego niż okresowe wyniesie co najmniej trzy miesiące.

Obecnie podstawą do wszczęcia postępowania karnego jest „uporczywe” uchylanie się od płacenia i „narażenia osoby uprawnionej na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych”. Według rządzących rodzi to niejasności i zmusza sąd do indywidualnych ocen sytuacji.

Minister sprawiedliwości w celu zmniejszenia niejasności zaproponował więc rezygnację z zapisu o „uporczywości” i „niemożności zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych” i zastąpienie tych sformułowań bardziej obiektywnym kryterium.

Nowe przepisy mają sprawić, że osoba zobowiązana do zapłacenia świadczeń alimentacyjnych będzie podlegać grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku, jeśli zaległości alimentacyjne będą stanowić równowartość co najmniej trzech świadczeń okresowych albo opóźnienie w zapłacie zaległego świadczenia innego niż okresowe wyniesie co najmniej trzy miesiące.

asssssss

 

CO NA TO EKSPERT?

– Obecnie bardzo łatwo jest ukryć swoje dochody. Jeśli ktoś ma np. umowę-śmieciówkę czy zlecenie, komornik mu tego nie zajmie. I nie ma znaczenia, że ta osoba zarabia więcej, bo policja czy prokuratura nie ma czasu ani środków ściągać takich osób, a to jest podstawowa informacja w każdej sprawie. Żadna przepisy w prawie karnym nie zmienią rzeczywistości, bo najważniejsza jest kwestia ustalenia kwoty zarobków – mówił na antenie Radia Gdańsk Tomasz Kanty z Uniwersytetu Gdańskiego, adwokat.

amo

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj