Od Powstania Warszawskiego do „Solidarności”. Historia Danuty Nowakowskiej

Danuta Nowakowska, nauczycielka z Gdańska, była w czasach pierwszej „Solidarności” (1980-81) jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób w środowisku działaczy „Solidarności” oświatowej.

Podczas strajku sierpniowego była delegatką gdańskich nauczycieli do Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego. W listopadzie 1980 była jedną z animatorek strajku okupacyjnego pracowników oświaty, służby zdrowia i kultury w Urzędzie Wojewódzkim w Gdańsku, sygnatariuszką porozumienia z komisją rządową. W 1981 wiceprzewodnicząca Regionalnej Sekcji Oświaty i Wychowania „S”, delegatka na zjazdy regionalny i krajowy.

Z GDAŃSKA DO PARYŻA

Kilka dni przed wprowadzeniem nielegalnego stanu wojennego (13 XII 1981) wyjechała z delegacją „Solidarności” do Paryża – na zaproszenie związkowców francuskich. To zdecydowało o jej dalszym życiu. Nie mogła wrócić do Gdańska, więc oddała się pracy dla Polski we Francji: na rzecz zniesienia nielegalnego stanu wojennego i przywrócenia „Solidarności”.

Jej oczekiwania i nadzieje sięgały znacznie dalej. Śniła sen o niepodległości, o wyrwaniu się Polski spod sowieckiej kurateli. Pracowała w Paryskim Komitecie Solidarności, w Biurze Koordynacyjnym „S” za Granicą, uczestniczyła w konferencjach i mitingach, nie pozwalających Zachodowi zapomnieć o Polsce. Organizowała pomoc dla represjonowanych w kraju, współpracowała z Radiem Wolna Europa. Po 1990 roku została we Francji, tam ułożyła swoje życie, ale nie zapomina o Polsce, żyje sprawami polskimi.

WOJNA W WARSZAWIE

W czasie audycji „Nieznane głosy świadków historii” Danuta Nowakowska (rocznik 1932) opowiada przede wszystkim o czasach odległych: dzieciństwie w Warszawie, tajnych kompletach, służbie w harcerskiej poczcie polowej podczas Powstania Warszawskiego. „Solidarność” roku 1980 była dla niej powrotem do ideałów z tamtych lat.

W Paryżu uznano ją za osobę niezwykłą. Trafiła do francuskiego komiksu, pokazującego losy ciekawych ludzi z całego świata, którzy z różnych przyczyn, w różnym czasie zjechali do Paryża. Nie byłaby sobą, gdyby nie wykorzystała takiej okazji. Nauczyła się dobrze francuskiego, jeździ po szkołach i opowiada młodym Francuzom o trudnej polskiej historii.

Relacja Danuty Nowakowskiej dla Instytutu Pamięci Narodowej została nagrana w trakcie II Zjazdu Polskich Środowisk Patriotycznych Europy Zachodniej, w polskim ośrodku misyjnym Concordia w Westfalii.

Piotr Szubarczyk
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj