Jak ujawniliśmy, koszty budowy okrętu ORP Ślązak przekroczyły miliard złotych. To jednak nie koniec wydatków, bo w kolejce czekają jeszcze co najmniej 153 miliony złotych! Co najmniej, bo ostateczne koszty mogą się zmienić w związku ze zmianą właściciela Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni. W najbliższych tygodniach ma ją przejąć Stocznia Wojenna z Radomia. Między innymi te formalności sprawiają, że ostateczne wydatki mogą jeszcze wzrosnąć, a termin – z obecnie planowanej połowy 2018 roku – może znów zostać przesunięty. A co jest zarzewiem tych niekończących się kłopotów z budową Ślązaka? Pytamy o to komandora rezerwy Janusza Walczaka. Ten były rzecznik Marynarki Wojennej twierdzi, że tak naprawdę już w 2001 roku, gdy rozpoczynano projekt – wtedy jeszcze Gawrona – nie było na niego pieniędzy…
Potem zajmiemy się tematem Akademii Marynarki Wojennej. W niedzielę Onet napisał, że szefowie Ministerstwa Obrony Narodowej polecili władzom uczelni rozwiązanie umów z profesorami wizytującymi – byłymi dowódcami marynarki lub jej sztabów – admirałem Ryszardem Łukasikiem, wiceadmirałem Henrykiem Sołkiewiczem i kontradmirałem Zbigniewem Badeńskim. Zdaniem portalu, chodziło o pozbycie się admirałów wywodzących się z poprzedniego systemu. Najpierw udzielamy głosu przedstawicielowi uczelni. Komandor porucznik Wojciech Mundt, rzecznik Akademii Marynarki Wojennej. Potem wypowie się komandor porucznik Bartosz Zajda, były rzecznik Marynarki Wojennej.
A na koniec zaglądamy do radiowego archiwum i cofamy się do 1988 roku. Tym razem audycja z cyklu Bałtycka Wachta pod tytułem „Ci ze Żbika, Rysia i Sępa”. 13.10.1988 r. gośćmi Bałtyckiej Wachty byli polscy podwodniacy, w czasie II Wojny Światowej internowani w Szwecji, tam też zresztą pozostali po wojnie. Po kilkudziesięciu latach przyjechali do Gdyni na zaproszenie Marynarki Wojennej.