Lubin w Rapie na fali: „Mój przekaz nie jest wyłącznie religijny. Widziałbym się w wytwórni Palucha”

W pierwszej godzinie rapowa wieża Babel, czyli przybliżenie muzyki z krajów które na co dzień są nam obce. Nawijki z Hiszpanii, Rumunii, Bułgarii, a nawet Grecji i Litwy – czyli pozycje obowiązkowe dla rapowych fanów. Druga godzina to m.in. rozmowa telefoniczna z raperem Lubinem oraz twórczość niedocenionego Karwana. 

– Same numery mają po tysiąc, dwa tysiące wyświetleń i trochę szkoda, bo to jest dobra płyta – komentował odbiór 
swojego krążka raper Lubin. – Jak rozmawiam z raperami, to mówią, że to jest świetna płyta – dodawał. 

CIERPKO O DOMIM

W telefonicznej rozmowie prowadzący audycje zapytali także Lubina o jego zdanie na temat gościa najbliższej audycji, Domiego. – Domi jest ok, ale zdenerwował mnie. Wziął Bamba na płytę, kazał mu płacić za płytę i powiedział, że nie ma do niego szacunku – zaznaczał Lubin. 

NIE CHCE DO BOZON RECORDS

Jestem osobą wierzącą, może nie tak bardzo jak Tau. Jeżeli chodzi o treść, jaką tam wrzucają to jest budująca, ale mój przekaz nie jest tylko i wyłącznie religijny. Myślę, że wytwórnia Bozon to nie jest przekaz dla mnie – stwierdził 21-letni raper. – Widziałbym się w BOR, wytwórni u Palucha. – zakończył 

pkat

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj