„Widok jak z najgorszego koszmaru sennego”. Dom pana Władysława w gruzach

20170902 132128

Wioletta Rangotis jakiś czas temu była gościem Radia Gdańsk. Opowiedziała słuchaczom jak wyglądała jej pomoc na terenach zniszczonych przez nawałnicę oraz zachęciła do wzięcia udziału w organizowanej przez nią zbiórce. Teraz przedstawiła nam relację z sobotniego wyjazdu w okolice Leśna.

Obawy były ogromne, ponieważ z upływem czasu zbiórki, które organizowała pani Wioletta, przynosiły coraz mniejsze efekty. Po jej apelu w naszym radiu, odzew był bardzo duży.

– Cieszymy się, że ludzie okazali po raz kolejny wsparcie dla mieszkańców Borów Tucholskich. Dzięki temu mogliśmy w sobotę zawieźć znowu dwa busy pełne darów. Dodatkowo zebraliśmy 700zł. Za nie, na prośbę sołtysa Leśna, kupiliśmy widły i grabie, i przekazaliśmy panu sołtysowi –mówiła Wioletta Rangotis.

Pan Władysław ma niepełnosprawną żonę, która porusza się na wózku inwalidzkim. Obecnie przebywa u córki, dzięki czemu ma lepsze warunki. Pan Słomiński jednak, wraz z dwoma synami, mieszka w przyczepie kempingowej, ponieważ domu już praktycznie nie ma.

-Widziałam zdjęcia na Waszej stronie i po prostu musieliśmy tam pojechać. Widok jak z najgorszego koszmaru sennego. Dom, a w zasadzie to, co z niego zostało, było już zgruzowane. Robi to jakiś dobry człowiek, poświęcając swój czas i maszyny – tłumaczyła Wioletta Rangotis.

  Zbieranie pozostałości po domu pana Słomińskiego. Autor: Wioletta Rangotis

Potrzeby pana Słomińskiego są ogromne i nie poradzi sobie z nimi sam. – Musi wybudować dom od podstaw. Zapewniliśmy, że dołożymy wszelkich starań żeby mu pomóc – dodała.

Pan Władysław osobiście prosi o wsparcie.

  Apel pana Władysława. Autor: Wioletta Rangotis

Rodzina ma pieniądze, które może przeznaczyć na opłacenie ekipy budowlanej, ale jak najszybciej są potrzebne wszystkie materiały jak cement, pustaki, zbrojenie, konstrukcje drewniane, pokrycie dachu i cała reszta.

-Nie są to takie zbiórki jakie robiliśmy, dlatego prośbę swoją kierujemy do większych przedsiębiorstw. Przyda się wszystko. My zawieziemy w tygodniu około 3.5 tony cementu, trochę pustaków i cegieł. Jednak to za mało. Liczymy na każdego – apeluje pani Wioletta.

POSZKODOWANYCH JEST WIĘCEJ

W akcję pomocy zaangażowały się siostry z pobliskiego zakonu. Koordynatorką działań jest siostra Mirona, której udało się stworzyć listę poszkodowanych rodzin oraz zapotrzebowania w gospodarstwach. W większości nich trzeba rozebrać więzi dachowe, zalać płyty stropowe oraz odbudować dach.

Zapotrzebowanie na 10 domów:

  • stal zbrojeniowa
  • pręty karbowane, średnica12 – każda ilość
  • stal, pręty gładkie 6mm 200 kg
  • przyrząd do zaginania prętów zbrojeniowych
  • deski na szalunki
  • słupy zbrojeniowe, 12-14 cm, 50 sztuk na dom
  • cegły na odbudowę kominów i szczytów, 1000 sztuk na dom
  • pustaki ceramiczne na szczyty
  • łączniki ciesielskie i gwoździe duże do więcby dachowej
  • drewno konstrukcyjne, rodzaje:- murłaty(belki kwadratowe 18/18) , – krokwie8/16 i większe przekroje
  • łaty na które zawiesza się blacho-dachówkę m.in. 4/6 cm
  • jętka 6/14
  • blacha dachówka/na domy
  • blacha trapezowa/na budynki gospodarcze
  • beton (z gruszki, na metr betonu+km przejazdu gruszki)
  • folia zbrojeniowa na dach (membrana)
  • impregnaty do drewna
  • masy tynkowe
  • kable na instalacje elektryczne, rodzaje:3×1,5mm2, 2,5×1,0 mm2
  • farba biała
  • silos na zboże 50 ton
  • kontenery mieszkalne

Rodziny, którym przyda się wsparcie:

1. PRZYTARSCY I MOTYLEWSCY, ORLIK 29

2. JANIKOWSCY, ORLIK 9

3. PASTWA, ORLIK 5 (DWOREK)

4. WARNKE TERESA TEL: 665216523

5. PIECHOWSCY, ORLIK 5

6. ROGALA MAGDALENA (SOŁTYS), ORLIK

7. PELOWSCY, GŁÓWCZEWICE 10

8. MAGIER HELENA, GŁÓWCZEWICE 23

9. GOSTOMSCY, WYSOKA ZABORSKA 5

10. SKIBA ZOFIA, WYSOKA ZABORSKA 6

11. SKWIERAWSCY, GŁÓWCZEWICE 25

12. FRIDE, ORLIK

mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj