Czytanie słowników i kompendiów, tych drukowanych, jest czymś zupełnie innym niż klikanie w klawiaturę. Warto to robić, bo, jak mówił poeta-noblista Iosif Aleksandrowicz Brodski, „Nagromadzenie rzeczy niewysłowionych, nie dość dobrze wyartykułowanych, prowadzi do nerwicy”.
– Dzień w dzień mnóstwo informacji bombarduje naszą psychikę, a środek wyrazu pozostaje ten sam. Artykulacja nie nadąża za doświadczeniem, cierpi na tym psychika. Zatem, żeby dobrze wyartykułować, co nam w duszy gra, czytajmy słowniki. Żeby poszerzać środki wyrazu, czytajmy słowniki. Żeby to, co chcemy powiedzieć, tak jak chcemy powiedzieć, nadążało za rzeczywistością, czytajmy słowniki. Mówiąc szerzej, też kompendia. I to te drukowane. Szukanie w książkach jest czymś innym niż klikanie w klawiaturę – mówi Krzysztof Kuczkowski i dodaje: – Koniecznie ze zrozumieniem, bo czytanie słownika bez zrozumienia byłoby dziwną i tajemniczą perwersją.
Zapraszamy do wysłuchania audycji Po pierwsze wiersze w Radiu Gdańsk. Wiersze ze skrzynki poetyckiej
Autor: Patryk Zimny
Pauza
w pokoju się rozejdziemy
w progu pod krzyżem leżeć będziemy
bez ostatecznych obelg i słów
bez pamiętania pierwszych
wyrzeczeń nie zamieciemy
pod dywan wszystkiego dobrego
przedpokój to często wojna tak bywa
choć wyjścia najłatwiej szukać
przez ramię zerknij
drzwi dłonią dotknij
ostatni raz klamkę
pocałuj od środka
puch