Marzec to niesamowicie pracowity miesiąc w ogrodzie. To pośredni moment między tym wszystkim, co chcieliśmy zrobić zimą, czyli wszystkie wysiewy, zmiany w ogrodzie oraz tym, co musimy o tej porze wykonać. Skutki tego, co teraz uda się zrobić, ogrodnicy będą obserwować przez cały sezon, więc to bardzo ważny miesiąc. – Teraz wysiewamy nasiona, sadzimy, przycinamy byliny. Takim zabiegom -5 stopni w nocy zupełnie nie zaszkodzi, bo to są normalne działania wiosenne, szczególnie, że jeśli będziemy wysiewać, to raczej na parapecie czy w ogrzewanej szklarni i nie ma to nic wspólnego z chłodem na zewnątrz, a raczej z długością dnia – mówiła Katarzyna Bellingham.