– Wielkopiątkowy wieczór domaga się ciszy, ale przecież radio bez mówienia, bez głosu, nie istnieje. Powiedzmy zatem o samej ciszy. Naturalnie o ciszy w poezji. Czym jest, jak się ją uzyskuje, co się przez nią wyraża? – pytał Krzysztof Kuczkowski. – Z ciszą w poezji jest tak, jak z ciszą w życiu. Jest przerwą, międzyzdaniową pauzą, zawieszeniem głosu czy wręcz bezgłosem. Pojawia się wtedy, gdy nie ma nic więcej do dodania, kiedy nie ma nic więcej do zrobienia, kiedy powiedzieliśmy już wszystko albo kiedy chcemy ciszą uwydatnić, podkreślić to, co powiedzieliśmy. Podkreślić wagę słów, poprzez przyzwolenie na to, żeby wybrzmiały do ostatniej głoski i do wydechu po ostatniej głosce – mówili prowadzący.