– Wszystko, co rośnie na dziko, jest o wiele zdrowsze i bardziej wartościowe niż to, co mamy w ogrodach – tłumaczyła ogrodniczka. Czarny bez, podagrycznik, kwiaty lipy, a także mniszek lekarski. To tylko nieliczne propozycje naturalnych, zdrowych produktów.
– Mieszamy cukier z wodą, zagrzewamy, żeby cukier się rozpuścił. Do tego wsypujemy 500 kwiatów, co nie jest problemem, bo zebranie ich nie zajmuje dużo czasu – mówiła o przygotowaniu syropu z mniszka lekarskiego. – Żeby syrop był jeszcze smaczniejszy, proponuję dodać pokrojone w plasterki dwie cytryny i dwie pomarańcze. Odstawiamy to na 48 godzin i co jakiś czas mieszamy. Po tym czasie jeszcze raz gotujemy, po czym od razu wlewamy do słoiczków – tłumaczyła.