„Potknąłem się i tak niefortunnie się zdarzyło”. Poważny uraz 17-latka i decyzja kapitana

Poszkodowany na Darze Młodzieży 17-latek z Technikum Morskiego w Szczecinie czuje się dobrze i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Komendant statku zdecydował jedna o transporcie chłopaka na ląd. W niedzielne popołudnie podczas stawiania jednego z żagli niefortunnie pośliznął się na mokrym pokładzie i uszkodził kość piszczelową w lewej nodze. Zaopatrzył go lekarz pokładowy. Chłopak z usztywnioną nogą trafił do ambulatorium.

PO NARADZIE

Komendant Ireneusz Lewandowski po naradzie z oficerami i opiekunami praktyk podjął decyzję o transporcie chłopaka na ląd. Jednostka SAR ma po niego przypłynąć w okolicach Świnoujścia.

ZMIANA UCZESTNIKÓW

Zgodnie z planem w Szczecinie ma zacumować dopiero we wtorek o 6.00. Oficjalnie uczestnicy kończą rejs Niepodległości 13 czerwca. Zmienią ich studenci z wydziału elektrycznego Akademii Morskiej.

Posłuchaj decyzji komendanta i rozmowy Anny Rębas z poszkodowanym chłopakiem:

Anna Rębas/pOr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj