Niedawno prezydent Donald Trump apelował do wszystkich państw o zastosowanie sankcji wobec Iranu, w związku ze zbrojeniami atomowymi. Później pojawił się szczyt USA – Korea Północna, następnie głośno się zrobiło na temat Turcji. Prowadzący program Wojciech Suleciński pytał swojego gościa, czy nastąpi powrót do spraw, związanych z Iranem, czy ten temat w zupełności ucichł.
– Ja myślę, że to nie przycichnie, to jedynie krótki okres wyciszenia, ponieważ pojawiły się inne tematy na horyzoncie. Środki masowego przekazu bardzo szybko podejmują się nowych tematów. Turcja faktycznie była teraz na tapecie, Iran przycichł, ale to nie znaczy, że Amerykanie nie mają kontroli nad tematem irańskim. On cały czas jest bardzo żywy i istotny – komentował prof. Rafał Ożarowski z Wyższej Szkoły Biznesu i Administracji w Gdyni.
Wojciech Suleciński dopytywał, czy administracja Donalda Trumpa dąży do zawarcia korzystniejszej umowy z Iranem, czy jest to próba stworzenia sporu, który zepchnie Iran do defensywy, co odpowiadałoby Izraelowi i Arabii Saudyjskiej.
– Z jednej strony wypchnięcie obecności militarnej i wywiadowczej Iranu z Syrii zwiększy pole manewru Arabii Saudyjskiej i Izraela. Z drugiej strony mam wrażenie, że Amerykanie chcą wymusić na Irańczykach wyrzeczenie się swoich priorytetów w polityce zagranicznej. To moim zdaniem jest niemożliwe – dodawał profesor.