„Ciągnie swój do swego”, „rzucić okiem” oraz „wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma”. Radiowy Oskar dla najlepszego idiomu

Choć z pozoru nie mają sensu, to są dla nas sporym uproszczeniem. Idiomy to liczna grupa wyjątków od reguł języka. – Łatwiej jest użyć jednego zwrotu, niż opisywać długimi zdaniami całą sytuację – mówił w Good morning Gdańsk Chris Farman. – Niektóre z polskich idiomów są bardzo dziwne – uważa Chris. Przyznaje jednak, że sens angielskich sformułowań także nieraz wprawił go w zakłopotanie. – Używanie idiomów jest naturalne. Nie zastanawiamy się nad ich sensem – komentuje Ewelina Potocka.

W czasie audycji nasi słuchacze na prośbę Chrisa i Eweliny zdradzali najciekawsze znane przez nich zwroty. Znalazły się wśród nich takie idiomy, jak „rzucić okiem” czy „wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma”.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj