Hitler chciał przekonać, że Polska chce wojny. Incydenty przy granicy polsko-niemieckiej

Propaganda to jedna z broni Adolfa Hitlera. W przededniu II wojny światowej niemieckiemu przywódcy zależało na opinii publicznej w państwach zachodnich. Jeśli mieszkańcy np. Wielkiej Brytanii uwierzyliby, że to Polska prowokuje Niemcy do konfliktu zbrojnego, rządowi brytyjskiemu trudno byłoby podjąć decyzję o zaangażowaniu się militarnym. Najsłynniejszym pozorowanym atakiem Polaków było zajęcie radiostacji w Gliwicach 31 sierpnia 1939 r. Ale nie tylko tam doszło do tzw. incydentów na terenach przygranicznych. – Zaplanowano około 200 takich akcji – mówi w audycji dr hab. Karol Polejowski z Działu Naukowego Muzeum II Wojny Światowej.

Zdjęcie: Wrzesień 1939 r. Żołnierze niemieccy niszczą szlaban graniczny i godło Polski (Fot. Wikimedia Commons)

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj