Xi Chuan to jeden z najwybitniejszych poetów żyjących i tworzących w Chinach. Obecnie wykłada klasyczną literaturę chińską w Centralnej Akademii Sztuk Pięknych w Pekinie, zajmuje się też przekładem – tłumaczył między innymi wiersze Czesława Miłosza. Był on gościem w audycji Po pierwsze wiersze.
– Teraz społeczna, polityczna i kulturalna atmosfera w Chinach jest zupełnie inna niż w latach 80. Dziś masa ludzi pisze i w głowie mam wiele nazwisk, ale jeśli miałbym polecić któregoś poetę, jako reprezentanta jakiejś estetyki, nurtu – nie potrafiłbym – mówił poeta.
– W latach 80. i 90. chińscy poeci uczyli się bardzo wiele od zachodniego świata – od poetów amerykańskich czy zachodnioeuropejskich. Dziś także polska poezja cieszy się wielką sławą w Chinach. W świadomości chińskiego czytelnika istnieje co najmniej kilka wielkich polskich nazwisk: Czesław Miłosz, Zbigniew Herbert, Wisława Szymborska czy Adam Zagajewski. Chińczycy są bardzo ciekawi poezji pisanej w innych częściach świata – dodał.
– Ostatnio zauważamy wielki powrót tradycji. Czytelnicy chcą zgłębiać to, co rdzennie chińskie. Wracają poeci antyczni, na przykład z dynastii Tang – zaznaczył Xi Chuan.