Borowa Ciotka, Grzenia i Rétnik. Kto to taki? Magda i Kornelka na wycieczce śladami kaszubskich… duchów

Tym razem postanowiłyśmy zrobić sobie małą popołudniową wycieczkę. Zabrałyśmy tatę i siostrę i ruszyłyśmy do Smażyna. To był nasz pierwszy przystanek i pierwsze spotkanie z wyjątkową ciotką – Borową: Krążą o niej różne legendy, które najlepiej zna Pani Kamila z Domu Kultury w Linii. Koniecznie posłuchajcie naszej audycji.

To duch borów i opiekunka leśnych zwierząt i ptaków. Dobrzy ludzie nie musieli się jej bać, szczególną troską otaczała też dzieci, obdarowując je jagodami i orzechami, chroniąc przed czarownicami i prowadząc do domu, gdy zabłądziły w lesie. Jednak biada temu, kto działał na szkodę lasu. Potrafiła go nawet zamienić w jałowiec – stąd często w leśnym półmroku wydaje nam się, że widzimy ludzkie postaci, Są to ci, których dosięgnęła klątwa Borowej Ciotki. Borową Ciotkę, jak i wszystkie inne wykonał artysta ludowy – rzeźbiarz Jan Redźko.

Ze Smażyna ruszyłyśmy do Strzepcza, gdzie powitał nas Grzenia – duch snu i sennych marzeń. Jego władzy podlega każde żywe stworzenie. Grzenia wyprowadza dusze ze śpiących ciał, zsyła prorocze sny i pokazuje im to, co było, lub to, co nastąpi.

Potem pojechałyśmy do Linii, gdzie przed wspomnianym domem kultury czekał na nas muzykalny Rétnik, który upodobał sobie Linię. Atakuje grajków, podtykając im zaczarowane instrumenty lub czarując ich własne. Szczególnie aktywny jest w poście i adwencie, gdy nie urządza się zabaw.

Kilka lat temu, kiedy powstawał szlak duszków kaszubskich, rzeźb było 13 – w każdej wsi gminy Linia. Z biegiem czasu zaczęły marnieć w oczach i niestety, nie wszystkie doczekały się renowacji. Powód znamy, ale w audycji postanowiłyśmy go przemilczeć. W niektórych wsiach, takich jak Tłuczewo, zamiast rzeźby – można znaleźć tablicę z opisem duszka – opiekuna. Jedno jest pewne – będąc na szlaku dobrze jest mieć ze sobą książki Aleksandra Labudy, który bardzo interesująco i szczegółowo opisuje kaszubską kulturę. Wspomina także o duszkach – opiekunach. Szlak łączy 13 sołectw gminy Linia. Cała trasa ma 85,6 km. Przy każdym drewnianym duchu lub tablicy można odpocząć przed następnym odcinkiem szlaku – stoją przy nich ławeczki, nie zapomniano też o stojakach rowerowych.

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj