Zaczął się piąty proces w sprawie tragedii z lipca 2009 roku. W czołowym zderzeniu w miejscowości Dębina koło Słupska zginęły cztery osoby, w tym roczna dziewczynka.
Przed Europejskim Centrum Solidarności ustawiła się bardzo długa kolejka mieszkańców, którzy chcą pożegnać Pawła Adamowicza. Podkreślają oni, jak ważną osobą dla Gdańska był zamordowany Prezydent. Fot. PAP/Tomasz Waszczuk
Najbliższa rodzina, radni oraz współpracownicy, którzy przeszli z Dworu Artusa do Europejskiego Centrum Solidarności, są już przy trumnie prezydenta Pawła Adamowicza. Przy trumnie prezydenta @AdamowiczPawel stoją jego żona Magdalena oraz córki Antonina i Teresa … To nie powinno się było wydarzyć… pic.twitter.com/ae0uFmovb4 — Rafał Mrowicki (@MrowickiRafal) 17 stycznia 2019
Pochód, który wyruszył z Dworu Artusa, dotarł już do Europejskiego Centrum Solidarności. Tam jego uczestnicy zgromadzili się wokół wystawionej już trumny z ciałem prezydenta Pawła Adamowicza. Trumna owinięta jest flagą Gdańska. Przypominamy, że drzwi ECS zostaną otwarte dla mieszkańców o godzinie 17:00. Wtedy każdy będzie mógł pożegnać prezydenta Pawła Adamowicza. Przed wejściem ustawiło się już kilkaset osób
W czwartek o 15:00 w Dworze Artusa rozpoczęła się uroczysta sesja Rady Miasta Gdańska. Poświęcona jest pamięci tragicznie zmarłego Pawła Adamowicza.
Aleksander Hall wspomina, jakim człowiekiem prywatnie był Paweł Adamowicz. – Był tym samym człowiekiem w życiu prywatnym i publicznym. Nie używał masek, które trzeba zdejmować. Zawsze był sobą. Dobroć była jego najważniejszą cechą, wspaniały mąż, ojciec, syn, brat i przyjaciel. Była w nim naturalna otwartość i troska o losy innych ludzi. Dał temu wyraz w ostatnim wystąpieniu publicznym,
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
