Miastko: Pijany dziadek wiózł samochodem trójkę dzieci. Wylądował w rowie

Policja z Miastka zatrzymała 53-latka. Po zdarzeniu, mężczyzna uciekł z auta, zostawiając w nim dwójkę pięciolatków i ośmiolatka. Do zdarzenia doszło na trasie Świeszyno – Miastko. Mężczyzna wpadł citroenem do rowu. Zauważył to policjant wracający swoim samochodem po służbie do domu. Zatrzymał uciekającego 53-latka. Okazało się, że kierowca miał prawie dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Dzieci, które przewoził samochodem nie miały fotelików i nie były zapięte pasami. Pijany kierowca wygrażał się też policjantom i ich znieważał. Dzieciom nic się nie stało, przekazano je rodzinie.

Pijanemu dziadkowi grozi do trzech lat więzienia i utrata prawa jazdy. – Będziemy wyjaśniać w osobnym postępowaniu, jak doszło do tego, że pijany mężczyzna wiózł trójkę dzieci, poinformował starszy aspirant Jarosław Juchniewicz z komendy policji w Bytowie.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj