Co najmniej do połowy roku zamknięte będzie skrzyżowanie ulic Wałowej i Rybaków Górnych w Gdańsku. Pod koniec grudnia wskutek dwóch poważnych awarii wodociągowych zapadła się jezdnia. Zniszczenia sięgają 10 metrów pod ziemię. Jak powiedział Włodzimierz Bartosiewicz z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, od lutego miejsce badać będą eksperci z Politechnik Gdańskiej i Wrocławskiej. Mają ocenić zakres uszkodzeń i odpowiedzieć na pytanie, jak skutecznie naprawić awarię.
Niewykluczone, że do oceny zniszczeń będą wykorzystywani nurkowie. Prace po poważnej awarii mają szansę ruszyć dopiero wiosną. W tej chwili przez okolice skrzyżowania przejechać mogą jedynie auta osobowe. Ciężarówki dojeżdżające do terenu inwestycyjnego najprawdopodobniej będą musiały poczekać do maja, kiedy otwarta zostanie prowadząca z Alei Zwycięstwa ulica Nowa Wałowa. Budowniczowie Muzeum II Wojny Światowej na razie radzą sobie bez przejazdu. Beton przepompowywany jest tymczasowym rurociągiem obok skrzyżowania.