Więcej rowerów na drogach, to większe bezpieczeństwo w ruchu, ponieważ wszyscy jeździmy wolniej i spokojniej. Takie wnioski płyną z badań specjalistów. Rozmawiali o nich uczestnicy konferencji „Rowerzyści na drodze do bezpieczeństwa”, zorganizowanej przez Wojewodę Pomorskiego. – – Jak pokazują doświadczenia Gdańska, bardzo dobrze sprawdził się pomysł umożliwienia jednośladom jazdy pod prąd na drogach z kontraruchem, zauważa Remigiusz Kitliński z Urzędu Miasta w Gdańsku. Jak dodaje, przez ostatnich pięć lat na 120 takich ulicach doszło do tylko jednej kolizji z powodu jazdy pod prąd.
– Wbrew pozorom, są to drogi bardzo bezpieczne. Gorzej jest na ulicach, gdzie prędkość nie jest ograniczona do 30 km/h, zauważa Tomasz Milewski z Wejherowskiego Towarzystwa Cyklistów. Jak mówi, wciąż brakuje szacunku dla rowerzystów, którzy korzystają z jezdni tam, gdzie nie ma specjalnych dróg dla rowerów.
Według najnowszych szacunków rowery w Gdańsku stanowią około 4 proc. ruchu w mieście. Cztery lata temu było ich dwa razy mniej.